USD
41.44 UAH ▲0.41%
EUR
46.24 UAH ▲1.69%
GBP
55.05 UAH ▲2.23%
PLN
10.84 UAH ▲2.44%
CZK
1.84 UAH ▲1.88%
Pavela Belyansky dzieli się pisarzem i scenarzystą obrazu „I Pracuję na cmentarz...

Scenarzysta filmu „Pracuję na cmentarzu” Pavel Belyansky: „Humor pomaga przetrwać w wojnie”

Pavela Belyansky dzieli się pisarzem i scenarzystą obrazu „I Pracuję na cmentarzu”, dzieli niuanse pracy nad filmem i jego obserwacjami pierwszej linii. Autor scenariusza nowego filmu premierowego „I Work na cmentarzu” - popularny bloger i pisarz Pavel Belyansky (Pate) walczy teraz w siłach zbrojnych. I, jak poprzednio, pisze posty, tylko na tematy wojskowe.

Przybył do Kijowa z frontu - spotkał się z ministrem obrony Oleksiy Reznikov i odwiedził triumfalną premierę na Molodist Festival mojego zdjęcia „Pracuję na cmentarzu”, gdzie został przechwycony przez skupienie. Belyansky mówi temperamentnie, dokładnie, żywy, prosto. Czy wcale nie mówi: „Czy chcesz, żebym został pochowany?” Rozmawialiśmy o zawiłości tworzenia nowego filmu, co najbardziej potrzebne postacie i ludzi na ulicy, o lekcjach historii i wojnie.

Krótko o Belyansky. Na początku pisał w żywym magazynie, ale było ciasne. Ale kiedy zaczął się Facebook, jego opowiadania zaczęły być nakreślone: ​​tysiące polubień i odpoczynku. Paul pracował na cmentarzu, w firmie Monument Company, a jego niemal dokumentalne miniatury przeprowadzające miniatury rezonowały z subskrybentami. Czemu? Zbiegły się: talent - format - czas.

Facebook nie powitał profesjonalnych pisarzy i dziennikarzy, odniesienie do mediów, ale kiedy osoba wyraźnie opisuje ekstremalne środowisko (a cmentarz jest miejscem nie łatwym) - jest urzekający, to „prawda”, która jest tu i teraz. Belyansky pisze zwięźle, pojemne, gdzie jest to konieczne - metafora, w której jest konieczne - ostre słowo, cytat. Jest niezwykle spostrzegawczy, a jego głównym zainteresowaniem są ludzkie przeznaczenie.

Na cmentarzu ludzie nie mają w pewnym sensie nic do ukrycia - jest to podsumowanie. A paszteczka (pseudonim Belyansky od dzieciństwa, w imieniu PA) może napisać kogoś, kto napisał na jednej stronie. Z początkiem, punkt kulminacyjny i rozwiązanie. Z dokładnymi szczegółami gospodarstwa domowego i interesującymi szczegółami o charakterze osobistym. Umiejętnie wywodzi się z linii ludzkich przeznaczenia w swoich postach (prozie).

Trochę ironiczne, ale bezlitośnie; Bez potępienia, ale próbuję zrozumieć. Przekazuje los innej osoby przez soczewkę swojego humoru i serca - oraz czytelników, wraz z autorem, śmieją się i płaczą, rozpoznając małe historie o znajomych, sąsiadach, sami. Dzisiaj konto Pavel Belyansky'ego było już 31 tysięcy subskrybentów. Sukces Belyansky'ego jest historią bohatera naszych czasów. W 2016 r. Otrzymał zamówienia na swoją przyszłą książkę - jego subskrybenci poparli Hryvnię.

W rezultacie zbiór trzydziestu historii „Pracuję na cmentarzu”, stał się bestsellerem. Jak powiedział autor w wywiadzie, w szkole na temat „gdzie rodzice„ pracują ”, jego córka pierwszej klasy powiedziała:„ Tata pisze książki na cmentarzu ”. Trochę zaskoczony nauczyciel zapytał: „Dlaczego na cmentarzu?”, Logicznie odpowiedziała: „Nikt nie ingeruje”.

Tak więc książki Belyansky'ego poszły jeden po drugim: „Dentysta postanawia poślubić”, „Great Escape”, „Babcia nie lubiła umrzeć”, „Gaddy Circulation”. Paweł postawił się jako ukraiński pisarz opracowywany przez rosyjski, ale po 24 lutego jego pozycja zaczęła się zmieniać w tej sprawie - o czym będziemy mówić osobno.

Belyanskiy oczywiście napisał post: „Dzisiaj na dużych ekranach Ukrainy film„ I Work in the Cemetery ”, nakręcony w moim scenariuszu, oparty na mojej książce. Rok pracy nad scenariuszem. Zatrzymałem film, I wojna, która nie mogła tego zrobić. Martwię się, że moi rodzice martwią się wieczorem na szkolny wieczór ukończenia mojego dziecka. Zrobiłem wszystko, co mogłem: zainwestowałem, wychowałem, wychowałem, a potem obraz ma swoje życie ”. Focus pochwalił zdjęcie.

Teraz pytamy autora: zawsze interesujące szczegóły. Pasho, jak zacząłeś pracować na cmentarzu? Przyszedłem tam, żeby zarobić pieniądze. Zostałem wezwany do pójścia do tego biznesu: aby pomóc mu kontrolować ją jako menedżera. Wcześniej byłem dyrektorem One Enterprise, kończąc na Wydziale Chemicznym i Technologii na Uniwersytecie Dnieper. Potem wszedł w handel - to było pod koniec lat dziewięćdziesiątych. Przybyłem na cmentarz jako projekt komercyjny.

Powiedziano mi: oto opłacalny rytualny kierunek. Musisz zrozumieć. Traktowałem to jako biznes. Uprzedzenia były, ale zysk był dobry i nie bałem się. Wtedy nic nie wierzyłem. I teraz? Teraz, oczywiście, uważam. A potem miałem trzydzieści z ogonem, było w 2007 roku. Jak się okazało, jest dość wysoki stopień empatii, a ludzie zaczęli się po mnie docierać. Oraz „robotnicy” robotnicy cmentarza nie słuchają, ponieważ ludzkie tragedie - życie codzienne.

I słuchałem, a ludzie zaczęli mi opowiadać swoje historie - o podejściu do zmarłych i wiele więcej. To był naprawdę najbogatszy ludzki materiał. Ale ciężkie. Materiał ten musiał gdzieś umieścić. I zacząłem pisać posty na Facebooku. Główna część jest zapisywana przez telefon - ułożona, zapomniana. Ale nieoczekiwanie zaczęło znaleźć odpowiedź. Wydaje mi się, że w końcu przyniosłeś skutecznego bohatera w kinie ukraińskiej - prawdziwego człowieka.

Chociaż nie uciekał z bandytów. W filmie widz czeka wszystko, gdy bohater, kiedy został spalony, idzie do sklepu z bronią, kupuje strzelbę, a jako postacie Schwarzeneggera zrozumie sprawców. Sprawia, że ​​jest to równie skuteczne, ale - zwinność. Historia bohatera została w dużej mierze wymyślona przez reżysera Alexei Taranenko. I byłem już pijany. Ale wiedziałem, że na początku będzie biegał po stadionie i w finale. Są to jednak dwie różne osoby.

Ciągle znajdziesz widza z zaskoczenia: czeka na jeden i dzieje się - trzeci. A bohater Vitaliy Saliy był również niejasny przez długi czas: zła dobra osoba. Zdecydowanie. Ale jest nawet przyznany przez klienta Helen swoim zabitym dziecku. Jednak ten odcinek został później wycięty. Chociaż upadek dziecka z okna jest bardzo powszechnym zjawiskiem. Film pokazuje duchową katastrofę: ludzie nie wiedzą, co zrobić ze swoim żalem. Budują ogromne kompleksy na cmentarzu, jeśli są pieniądze.

Są dalekie od każdej praktyki duchowej, nie módlcie się, nie wyznaj. I nie są nawet nazywani śpiewem na pogrzebie. Dlaczego nie pokazałeś kapłanów? O duchowej katastrofie - zgadzam się. Ale jeśli chodzi o kapłanów, wydawało mi się, że nie mogli wyreżyserować tej historii na drodze. Wtedy nie będzie to już próby poradzenia sobie ze swoim wewnętrznym światem. A z bandytami - gdzie „farby”? (śmiech) Chłopcy powiedzieli. Z góry zawsze są mało ludzi. Przyszedł konkurent.

I nagle możesz zarobić więcej na tym cmentarzu? Pozwolili zrobić „trafienie”. Nawet w bandytach bandyty zabrały ludzi z firmą, którą można wydoić. A jeśli ktoś przyszedł bez takiego biznesu, to dlaczego jesteś potrzebny? I wszystko w okolicy jest schwytane. Więc - redystrybucja. Teraz uderzasz w siły zbrojne. Czy służyłeś w armii? Nie służył: jedno oko nie widzi zbyt dobrze. Ale kiedy wróg jest przy bramie . . . 25 lutego poszedłem do Terrobron, tutaj w pobliżu Kijowa.

Kiedy to się skończyło, poszedł do sił zbrojnych. A kiedy masz czas na napisanie warsztatów? (śmiech) w przerwach. Czy wiesz, że jesteś popularnym blogerem i pisarzem? Moje władze wojskowe nie mają pojęcia, kim jestem i kim jestem. Jak to jest? Minister obrony Ukrainy Oleksiy Reznikov spotkał się z tobą z twojego postu i zdjęć. Miałem określone zadanie. Więc spotkał mnie. Ale czy to zadanie dla ciebie jako popularnej osoby z kultury? Jest trochę powiązany.

Ale jeszcze nie mogę nic wyrazić. Czy masz tajną misję? (Śmiech) Wciąż nie jest misją. Ograniczmy się do słowa „zadanie”. Jest najcięższa, krwawa wojna z Rosją. Jak myślisz - ile dziesięcioleci będziemy z nimi pełne odrzucenie? Patrzeć. Weźmy Niemców. Uwaga, nawet po tak strasznych, nieludzkich okrucieństwach, które zorganizowali podczas II wojny światowej, potrzebne było tylko mniej niż jedno pokolenie, aby zwrócić język niemiecki do dyskursu światowego.

Jeśli chodzi o naszą kulturę, jestem wspierany przez państwo języka ukraińskiego. A dzisiaj to nie wystarczy. Polityka bicza i piernika wymaga. Dziś, im bardziej ogrodzamy wszystko związane z Rosją, tym szybciej wygramy. Istnieje pilna potrzeba jak najwięcej z kraju agresora. I robimy to. W porządku. Nawet jeśli zrobimy bzdury w sferze humanitarnej, nie są one tak katastrofalne, jakby były dla rosyjskich więzi.

Oczywiście, jeśli mówimy o natychmiastowym zainteresowaniu, osobiście byłoby dla mnie opłacalne, że rosyjskie książki są sprzedawane w dużych ilościach. Ale jeśli spojrzymy w perspektywie historycznej, ważniejsze jest dla mnie, aby nie sprzedawali, ponieważ chcę, aby obywatele Ukrainy, w tym moje dzieci - mieszkali w spokojnym kraju. I zamiast Rosji byli Republika Muzuvite, Zaral i nie tylko. Ale Niemcy, o których wspomniałeś, nie zniknęły. Tak, ale poszła ogromnie.

Niech to zrobią. W perspektywie historycznej-wszystko jest możliwe. Kogo lubisz pisarzy blogerów? Martin Brest. Czytam to. Pisze o wojnie. Jak spaliłeś wojnę, co cię zdradziła? Widoki na ludzi. Po pierwsze, nie musisz oceniać osoby po jego wyglądzie. Czasami patrzysz na osobę-jaka jest cały brutalny cyrk i w prawdziwym biznesie zanieczyszczonym. A czasem patrzysz - trochę robaka uzależnienia od narkotyków, aw bitwie okazuje się - silna fizycznie i moralnie. Po drugie, nie oceniaj.

Ktoś coś ścisnął i wszyscy poszli do oceny, bez zrozumienia. Często oceniamy innych. Widziałeś, jak ludzie zrobili wyczyny? Widziałem, jak granat poderwał moje stopy. Był w długiej pozycji. Był gęsty ogień: zostali zwolnieni, aby nie mogło podnieść głowy. A nasza dziewczyna-Sagittarius-Sanitar-Ran w jego kierunku, potknął się, upadł, ale nadal poruszała się we właściwym kierunku. Przeciągnęła turniej stopą, zabandażowała go i wyciągnęła.

Czy na linii frontu jest wiele kobiet? Niewiele, ale jest. Ale to prawdziwy heroiczny akt. W każdej chwili mogła zostać zabita. Następnie rozmawiałem z nią: „Jak mogłeś?!” I ona: „Konieczne było jakoś go uratować”. Już przygotować książkę wojskową? Piszę, ale gdzie jesteśmy i gdzie jest książka? Za kilka dni dotrę na front. Zadbaj o Pana! Nawiasem mówiąc, mówią, że w okopach nie ma ateistów. Ateiści są tylko w okopach tylko w dzień. A potem wszyscy się modlą.

Chociaż nie wszyscy wiedzą, jak to zrobić. Modlą się tak, jak mogą, ale wszyscy się modlą. Uważa się, że wojna jest całkowicie negatywnym doświadczeniem. Zgadzasz się z tym? Wiem tylko, że wojna jest bardzo nienaturalna. W świecie zwierząt - tak, zwierzęta zabijają się nawzajem. Ale człowiek nie jest zwierzęciem. Po prostu nie jesteśmy zbyt inteligentnymi stworzeniami. Musimy rozwinąć się i rozwinąć do tego stanu. A humor pomaga przetrwać w wojnie. Dużo się śmiejemy.

<p> Lekarz zapewnia pomoc podczas ostrzału. Batalion Stugna </p>...
Ponad miesiąc temu
Ukraiński lekarz zapewnia wojsko podczas ostrzeżenia
By Simon Wilson