USD
41.32 UAH ▲0.1%
EUR
42.99 UAH ▼1.54%
GBP
51.69 UAH ▼1.23%
PLN
9.91 UAH ▼1.97%
CZK
1.7 UAH ▼1.88%
Według rosyjskich mediów „Ukraiński DRG” składał się z 15 osób. „Sabotażowcy” pr...

Z granatami, AK-47 i karabinami maszynowymi: Federacja Rosyjska zgłosiła próbę przełomu ukraińskiego przełomu DRG

Według rosyjskich mediów „Ukraiński DRG” składał się z 15 osób. „Sabotażowcy” próbowali pochodzić z regionu Charkiv. W Rosji stwierdzono, że na terytorium regionu Belgorodu próbowano przebić się przez poważnie uzbrojoną grupę ukraińskich sabotażystów i zaatakowała rosyjskich strażników granicznych. O tym donosi rosyjskie wydanie Vaza. Według mediów DRG w wysokości 15 osób pochodzi z wioski Graniv w regionie Kharkiv.

Żołnierze byli uzbrojeni w Kałasznikowa, granatnika, karabinów snajperskich i karabinów maszynowych. DRG widziało czujne rosyjskie strażników granicznych i wystawił strzelaninę. Według nich kilka osób próbowało przebić się przez wioskę Czerwonej Farm w dzielnicy Belgorodowej, a także strażnicy graniczne zostali wystrzelone z boku sił zbrojnych, w szczególności z regionu Kharkiwu z karabinu snajperskiego. Nie ma ofiar.

Strzał pisze, że czterech ukraińskich sabotażystów zostało rzekomo rannych podczas próby dostać się do regionu Belgorodu. Po ataku członkowie DRG poszli w kierunku wioski regionu Krasa Charkiv. Pójność regionu Belgorodu stwierdziła, że ​​informacje o próbie złamania grupy sabotażowej sił zbrojnych nie były prawdziwe. Zgodnie z najnowszymi danymi, wczoraj 19 maja, prace sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej zaplanowano na granicy regionu Belgorod.

Przypomniemy, że 18 maja Rasza donosi także ukraińskiego DRG w regionie Belgorod. Następnie dwóch tuzinów sabotażystów próbowało się przełamać, ale natknęli się na decydujących rosyjskich strażników granicznych, którzy oddali walkę, odpychali atak i otworzyli ogromny ogień, dlatego DRG rzekomo się wycofał.

<p> Lekarz zapewnia pomoc podczas ostrzału. Batalion Stugna </p>...
Ponad miesiąc temu
Ukraiński lekarz zapewnia wojsko podczas ostrzeżenia
By Simon Wilson