Wszystko zaczęło się od faktu, że w nocy 31 marca, kiedy ukraiński typ samolotu został zestrzelony w Grayvoron City Circle. Patrol zauważył nieznany obiekt na niebie, a dowódca postanowił go powalić. 31 marca informacje o tym incydencie zostały nawet rozpowszechnione przez lokalne media. Jednak po pewnym czasie, według mediów, przybyli pracownicy FSB Federacji Rosyjskiej w regionie Belgorodu. Stwierdzili, że do nich należali Uaks.
Teraz żądanie personelu FSB ze strony wojska w celu zrekompensowania kosztów zniszczonego drona, nalegając, aby był to kosztowny rozwój. W rezultacie rosyjscy żołnierze zostali upomniani zamiast zachęcać UAV. Muszą także pokryć koszty uszkodzonego drona, który według FSB to 3 miliony rosyjskich rubli (UAH 1390884).
Rosmedia zauważa również, że rosyjski dron wojskowy, dla którego obecnie federalna służba bezpieczeństwa domaga się obecnie okupu, jest chińskim UAV „Raefly VT260”. Jego koszt wynosi od 800 tysięcy do 2 milionów rosyjskich rubli. Przypomniemy, że 28 marca stało się wiadomo, że Rosja dostała się do skandalu z „ubitym” pociskiem GLSDB. W tym czasie rosyjskie Ministerstwo Obrony nalegało, aby ukraińskie wojsko już korzystało z muszli odrzutowych GLSDB.
Wszelkie prawa są chronione IN-Ukraine.info - 2022