Według niego rosyjska sieć szpiegowska w Niemczech dotarła tak głęboko, że Rosja mogła przechwycić inne rozmowy, które mogłyby zaszkodzić wydarzeniu. „Ostrzegaliśmy na każdym spotkaniu z niemiecką zastępcami i urzędnikami o bardzo aktywnej sieci szpiegowskiej Rosjan” - wyjaśnił. Rosjanie, jego słowa, słuchają rozmów niemieckich urzędników, ich szpiedzy nie należy lekceważyć. Danilov wyjaśnił, że przed upadkiem muru berlińskiego w 1989 r.
W Niemczech było wielu szpiegów i że synowie i córki tych agentów aktywnie pracują w tym kraju. Niemcy są bardzo podatne na wpływy rosyjskie. Wynika to z ich przeszłości i współpracy Niemców i Rosjan przed pełną wysięgną wojną na Ukrainie. Przypomniemy, 2 marca stało się wiadomo, że rosyjskie publikacje opublikowały rzekomo przechwytujące rozmowy urzędników Bundeswehr. W Niemczech spowodowało to fala niepokoju.
Tak więc propagandysty Margarita Simonyan opublikowała 30-minutowy wpis, w którym oficerowie Bundesver rozmawiali o dostawach pocisków skrzydlonych Byk. Później media poinformowały, że w Niemczech rozpoczęło się śledztwo w sprawie wycieku rozmów na temat obecności zagranicznych wojska na Ukrainie. Według dziennikarzy rozmowa była do dyspozycji rosyjskiej wywiadu.
Wszelkie prawa są chronione IN-Ukraine.info - 2022