USD
41.44 UAH ▲0.41%
EUR
46.24 UAH ▲1.69%
GBP
55.05 UAH ▲2.23%
PLN
10.84 UAH ▲2.44%
CZK
1.84 UAH ▲1.88%
Ekspert Sergey Beskrestnov ostrzegł, że w Nowym Roku zarówno siły zbrojne, jak i...

Bitwa między stronami: co zakończy rywalizację Rosji i Ukrainy w dziedzinie UAV

Ekspert Sergey Beskrestnov ostrzegł, że w Nowym Roku zarówno siły zbrojne, jak i siły zbrojne Federacji Rosyjskiej opaną wszystkie nowe częstotliwości radiowe, aby nie tworzyć drogich dronów przez ofiary HPS wroga. W nowym 2024 r. Bitwa o dron nie będzie negować między Ukrainą a Rosją i będzie kontynuowana, stopniowo zmieniając sytuację walki z przodu.

Opinia została wyrażona przez eksperta w dziedzinie technologii radiowych Siergei „Flash” Beskrestnov w wywiadzie dla „Radio Liberty”. „Zdecydowanie rozwijamy drony w tym kierunku. I kierunek, w którym Rosjanie rozwijają drony, jest bitwą między obiema stronami. Właśnie do tego dążymy, wykorzystując system EWS - aby stłumić te kanały, o których mówię. Rosjanie są też myślą o tym problemie. Można zrobić, aby przejść na częstotliwość niestandardową.

My i nasz wróg rozmawiamy teraz o tych opcjach ”, powiedział Siergei Beskrestov. Według niego jedna z najbardziej realistycznych opcji jest droga do tych zakresów, w których nie ma gotowych rebiałów i gdzie drony będą problematyczne, a zatem zajmie trochę czasu, zanim zarówno nas, jak i wroga wykonać niezbędna technika walki z dronami na nowych częstotliwościach. „Wtedy możesz przejść do innych zakresów i tak nieskończoności.

Dlatego teraz głównym problemem jest dostawa komponentów, ponieważ Chiny mocno przejęły ten obszar, ograniczając podaż części zamiennych. Przypomniemy, że pod koniec października napisaliśmy, że „wojna dronów” na Ukrainie znacznie się zmieniła. Wcześniej siły zbrojne były liderem w użyciu FPV-Poum, teraz Rosja nie jest w tyle, a także używa ich do ataku, a bardziej aktywnie używa HRS do ochrony.

<p> Lekarz zapewnia pomoc podczas ostrzału. Batalion Stugna </p>...
Ponad miesiąc temu
Ukraiński lekarz zapewnia wojsko podczas ostrzeżenia
By Simon Wilson