USD
39.68 UAH ▲0.97%
EUR
42.83 UAH ▲1.22%
GBP
49.81 UAH ▲1.04%
PLN
10.03 UAH ▲2.22%
CZK
1.73 UAH ▲2.27%
Konflikt korporacyjny wokół terminalu Port Odessa zyskał nową rundę rozwoju. And...

Argenem Creek Partners próbuje kontrolować terminal Odessa na korzyść biznesmena z paszportem - medialnym

Konflikt korporacyjny wokół terminalu Port Odessa zyskał nową rundę rozwoju. Andrei Naumenko, który ma bliskie powiązania z biznesmenem z rosyjskim paszportem - Jasha Zama, Enrikovich, został mianowany nowym dyrektorem OLYPEX International. O tym donosi, że dziennikarz „faktów” Vladimira Dobrova w swoim materiale 29 kwietnia donosi Unian. Konflikt korporacyjny wokół terminalu Port Odessa zyskał nową rundę rozwoju.

Przez ostatnie dwa lata ukraińska grupa Agr Holding GNT była pozwana z amerykańskimi wierzycielami Argenim Creek Partners and Innovatus. Wierzyciele uważają, że ukraińska firma nie wypełnia swoich zobowiązań, a GNT Group jest przekonana, że ​​fundusze ze Stanów Zjednoczonych próbują nabrać swoje aktywa na rzecz nieznanej strony trzeciej.

Po decyzji Zachodniego Sądu Apelacyjnego (publikacja decyzji z 22 kwietnia w Unified Rejestru Oriedy) o zmianie dyrektora OLYPEX Coupe International na wniosek Argenem Creek Partners i Innovatus wierzycieli, biznesmen Andriy Naumenko o pełnych zasobach partnerów. 26 kwietnia Andriy Naumenko przybył na terytorium terminalu z próbą zablokowania jego pracy. Andriy Naumenko - dyrektor Grain Invest Ukraine, którego ostatecznym beneficjentem jest obywatel rosyjski Jasha Zhashi Enricikovich.

Według źródła w biurze prokuratora generalnego Jashy Zaga Enginevich jest podejrzana o pracę przeciwko interesom narodowym Ukrainy. Według źródła w ramach sprawy karnej 22023000000000306 z 31. 03. 2023, ta osoba podejrzewa się szereg przestępstw przeciwko Ukrainie podczas wojny z Federacją Rosyjską. W szczególności jest badany w sprawie karnej zgodnie z art.

<p> Lekarz zapewnia pomoc podczas ostrzału. Batalion Stugna </p>...
Ponad miesiąc temu
Ukraiński lekarz zapewnia wojsko podczas ostrzeżenia
By Simon Wilson