Wybrał mnie i Taisię Povaliy. Nagraliśmy piosenkę, wszystko poszło do kręcenia teledysku. Chłopakom bardzo spodobało się to, jak szybko pracuję w studiu. Powiedzieli: „Dajcie nam kontrakt, zabierzemy was do Rosji” – wspomina Bużyńska. Potem, zdaniem artystki, nagle zerwano kontakt z rosyjskimi producentami. Przypomniała sobie, że próbowała utrzymać kontakt z kolegami z Federacji Rosyjskiej zakończył się chłodną reakcją. „Następnie – czas i cisza.
Wybieram Stasia, on mówi chłodno. A potem powiedziano mi, że Taisiya Povaliy i Igor Lihuta zrobili wszystko, co w ich mocy, aby uniemożliwić konkurentowi wejście na rynek rosyjski” – podzieliła się artystka. Gwiazda zauważyła, że jest szczęśliwa, że wszystko tak się potoczyło i udało jej się zbudować karierę właśnie na Ukrainie. Przypomnijmy, wcześniej Focus napisał, że: Poza tym Bużyńska podzieliła się sekretami szczupłości.
Wszelkie prawa są chronione IN-Ukraine.info - 2022