USD
41.48 UAH ▲0.55%
EUR
48.41 UAH ▼0.03%
GBP
55.38 UAH ▼0.38%
PLN
11.33 UAH ▼0.23%
CZK
1.99 UAH ▼0.17%
Wrogie statki zostały wyhodowane do służby bojowej na Morze Czarne po długotermi...

Siły zbrojne Federacji Rosyjskiej mogą uderzyć w rakiet na Ukrainie po szhatowanym nocnym ataku

Wrogie statki zostały wyhodowane do służby bojowej na Morze Czarne po długoterminowej przerwie, więc siły zbrojne nie wykluczają, że najemcy mogą przeprowadzić nowy masywny atak. Szef United Cordynal Press Center of the Operational Command „South”, kapitan 1. rangi Natalia Humeniuk stwierdził, że na Morzu Czarnym pojawiły się wrogie wyrzutnie rakiet. Poinformowała o tym podczas telekomunikacji.

„Grupa statków jest dość silnie rozmieszczona - 17 statków na Morzu Czarnym, 1 statek jest zwykle pełen służby w Azov. Dwa wyrzutnie rakiet kontynuują obowiązki bojowe - nadmiar i podwodne 12 rakiet„ kalibry ”wyprowadzone do służby bojowej po długim przelaniu pauza. Stało się to natychmiast po nocnym ataku irańskiego drona Shahda.

Według Humeniuk, po ataku drony, rakiety mogą przejść do danych dotyczących danych, które otrzymały siły zbrojne, analizując poprzedni atak. To znaczy wroga Ujawnia systemy obrony powietrznej, a następnie kładzie trasy rakiety, aby zmaksymalizować obrażenia. Jednak siły obronne są gotowe na możliwe. Natalia Humeniuk ostrzega Ukraińczyków przed niebezpieczeństwem ze strony wroga i prosi o ostrożność i pójście do schronienia w przypadku lęku powietrznego.

Siły zbrojne Federacji Rosyjskiej zaatakowały Kijowa bezzałogowymi pojazdami powietrznymi Shahd. Około 15 celów lotniczych zostało zniszczonych w stolicy i obronie powietrznej w stolicy. W szczególności, od początku inwazji na pełną skalę, jest to już 820 przewiewna, która została usłyszana w Kijowie. Według grupy monitorującej Warmonitor 2 sierpnia wrog zaatakował Ukrainę 150 rakietami i 265 przez drona Kamikadze Shatze.

<p> Lekarz zapewnia pomoc podczas ostrzału. Batalion Stugna </p>...
Ponad miesiąc temu
Ukraiński lekarz zapewnia wojsko podczas ostrzeżenia
By Simon Wilson