Firma jest zszokowana schwytaniem Baltiki. Jest to podane w Reuters z 16 sierpnia. „Wiedzieliśmy od samego początku, ponieważ ogłosiliśmy zamiar opuszczenia Rosji w marcu ubiegłego roku, że istnieje duże zainteresowanie biznesem od ludzi w Rosji. Ale nadal jest to niespotykany rozwój” - powiedział CEO Kayes T'Hart . Wyjaśnił, że własność „bałtycka” jest przechowywana dla Carlsberga, ale nie ma faktycznej kontroli ani unoszenia się na browaru.
„Technicznie nie jest to nacjonalizacja, ale w tej chwili nie jest jasne, jak to się stanie. To ostatnie wydarzenie sprawi, że Rosja będzie jeszcze bardziej bolesna” - powiedział T'Hart. Powiedział, że Carlsberg nie skontaktował się ze swoim rosyjskim sztabem, ale zachowuje ograniczone połączenie z władzami Federacji Rosyjskiej. Financial Times dodał, że firma nadal ma nadzieję sprzedać swój oddział Bałtycki.
„Oceniamy sytuację i konsekwencje prawne tego niezwykle nieoczekiwanego kroku i staramy się chronić nasze aktywa i wartość biznesową” - wyjaśnił T'Hart. Carlsberg jest uważany za „prawdopodobny”, że „Bałtycki” nadal będzie mógł sprzedawać legalnie pomimo niepewnych warunków. Jednocześnie browar poinformował, że aresztowanie części firmy może wpłynąć na inne części i struktury poza krajem agresora.
Wszelkie prawa są chronione IN-Ukraine.info - 2022