Serhija Prytuły. Siły Zbrojne potrzebują dronów rozpoznawczych i uderzeniowych, aby uderzać na odległość 80, 100, 150, a najlepiej 200 kilometrów. Na tych obszarach znajdują się radary, urządzenia EW i systemy obrony powietrznej, które zatrzymują ukraińskie drony dalekiego zasięgu.
„Trzeba je zniszczyć, aby stworzyć korytarz do głębokich uderzeń na długości 1000–1200 km, a już tam, w Rosji, uderzyć w produkcję tych samych „Szachedów”, znaleźć „Iskandery”, czyli rafinerie ropy naftowej” – wyjaśnił Andrij Szuwałow. W tym celu Rosjanie wykorzystują drony i rakiety rozpoznawcze Zala, a na Ukrainie odpowiedzią jest Shark, który współpracuje z rodzimą amunicją zaporową.
Aby jednak skutecznie walczyć z wrogiem, Siły Obronne potrzebują większej liczby produktów, najlepiej innych. „Dzięki gospodarce możemy wygrać tę wojnę. Potrzebujemy więcej zasobów, w tym zasobów ludzkich, a także gospodarczego przyciągania środków od naszych partnerów lub z kraju, aby współpracować z producentami, w szczególności aby zapewnić im łatwe możliwości wprowadzania innowacji” – powiedział dyrektor funduszu.
Wcześniej pisano, jak UAV Shark-M skorygował atak Sił Zbrojnych Ukrainy na Mariupol. Bojownicy jednostki SHADOW podczas operacji użyli ukraińskiej amunicji zaporowej. W komentarzach Focusa Andrij Szuwałow stwierdził następnie, że Shark-M działa jak wzmacniacz amunicji zaporowej, zapewniając mu stabilną komunikację na duże odległości.
Wszelkie prawa są chronione IN-Ukraine.info - 2022