USD
41.31 UAH ▼0.09%
EUR
48.27 UAH ▲0.29%
GBP
55.82 UAH ▲0.51%
PLN
11.31 UAH ▼0.09%
CZK
1.98 UAH ▲0.51%
Departament rosyjski stwierdził, że pociski zostały rzekomo pobite w obiektach u...

„Cel wpływu jest osiągnięty”: Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej szczyciło się „udanym” atakiem na Ukrainę

Departament rosyjski stwierdził, że pociski zostały rzekomo pobite w obiektach ukraińskiego kompleksu wojskowego-przemysłowego, w którym powstały pociski, amunicja i materiały wybuchowe. W rzeczywistości uderzono domy mieszkaniowe. We wtorek 23 stycznia najeźdźcy dokonali strajku rakietowego na Ukrainie. W rezultacie budynki mieszkalne w Kharkiv, Kijowie i Dnipropetrowsk zostały ranne, a także krytyczne miejsca infrastruktury w regionie Sumy.

W tym samym czasie Rosja poinformowała, że ​​istnieją „przedmioty kompleksu wojskowego-przemysłowego, które produkują im rakiety i akcesoria”. Zostało to stwierdzone w Ministerstwie Obrony Federacji Rosyjskiej. Najeźdźcy powiedzieli, że rzekomo osiągnięto strajk rakietowy.

„Dziś rano siły zbrojne Federacji Rosyjskiej były spowodowane uderzeniem grupowym w bardzo precyzyjnym bronie dalekiego zasięgu powietrza i bazy gruntowej na obiektach wojskowego kompleksu ukraiiny, które produkują dla nich rakiety i akcesoria, amunicja , a także materiały wybuchowe ”-powiedział w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych. W rezultacie budynki mieszkalne zostały zniszczone i uszkodzone, a infrastruktura społeczna i krytyczna została zniszczona.

Pięciu martwych cywilów jest znanych, dziesiątki zostało rannych. „Osiągnięto cel wpływu. Wszystkie przypisane obiekty są zdumieni”, chodźcie najemcy. Przypomniemy, w dzielnicy Svyatoshinsky w Kijowie podczas rosyjskiej ostrzeżenia rakiety uderzyła w mieszkanie budynku mieszkalnego. Mieszkańcy byli ewakuowani. 23 stycznia siły zbrojne Federacji Rosyjskiej wystrzeliły pociski balistyczne i skrzydlone na Ukrainie.

<p> Lekarz zapewnia pomoc podczas ostrzału. Batalion Stugna </p>...
Ponad miesiąc temu
Ukraiński lekarz zapewnia wojsko podczas ostrzeżenia
By Simon Wilson