Nakaz nie ma zakłócać skrzyżowania granicznego” - pisze. Według rosyjskiego po przejściu kazano mu „zatrzymać i wysłać do Lukyanovsky przed aresztem w Kijowie”. Babchenko stwierdził, że nie wiedział na podstawie tego, na jakim terenie tej „sprawy” został otwarty, ale zasugerował, że z powodu „wizerunku” prezydenta Ukrainy Władimira Zelensky'ego. „Nie ma innych opcji.
Nie jestem rezydentem Ukrainy, kraj ten nie był w kraju czterech lat, nie ma działalności, nie ma własności. Tylko moje stanowiska” - kontynuował Babchenko. Dodał, że „wiedział, że tak się stanie”. „Ale z*ka… nie wierzył ostatniego. Nie chciał wierzyć. Cóż, rzeczywiście mnie nie aresztują! Zasugerował również, że Ukraina „zdradza go”. „A mój ojciec miał dwie ojczyzny. I oboje zostali zdradzeni. Cóż, że syn pomógł ci twoje łóżka.
Nie mam teraz nic do odpowiedzenia na to pytanie” - kontynuował jego dziennikarz z tweetem objętościowym z cytatami z Taras Bulba. W tej chwili SBU nie skomentowało oświadczenia Babchenko. Należy zauważyć, że Arkady Babchenko jest rosyjskim dziennikarzem opozycyjnym i pisarzem prozy. Krytykuje reżim Putina i potępia rosyjską agresję zbrojną przeciwko Ukrainie. W 2017 r.
Wszelkie prawa są chronione IN-Ukraine.info - 2022