Strajk 1 stycznia stał się już jednym z najbardziej zabójczych podczas pełnej skali rosyjskiej inwazji. W wyniku „ataku noworocznego” zabito dziesiątki, a nawet setki rosyjskich żołnierzy zostały zabite. Winni nazywani są niekompetentnymi dowódcami. Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej uznało śmierć tylko 63 wojska w okupowanej Makeevce.
Takie oświadczenie Departamentu Obrony Federacji Rosyjskiej w publikacji nazywa się „niezwykłym uznaniem”, ponieważ zwykle odmawiają uznania poważnej straty. „Jastrzębie” rosyjskiej warstwy blogerów i wojsk nie wierzą w oficjalne oświadczenia Ministerstwa Obrony. Mówią o setkach zabitych i rannych. Ukraińska strona mówi także o około 400 zabitych żołnierzy. Żadnego z oświadczeń nie można zweryfikować niezależnie.
Nawet najniższa liczba będzie jednym z najkrwawszych epizodów wojny dla sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej. To osobisty błąd prezydenta Putina, który obiecał poprawić krzykliwe błędy i słabości w armii. Zadanie wpływu spowodowało skandal w Federacji Rosyjskiej. Zastępca z „Unified Rosji” Sergey Mironov stwierdził, że należy przeprowadzić dochodzenie w sprawie wydarzenia. I wszyscy odpowiedzialni muszą ukarać, czy noszą paski ramion, czy nie.
„Oczywiste jest, że ani inteligencja, ani kontrwywiadowcza, ani obrona powietrzna nie działały prawidłowo” - powiedział Mironov. 2 stycznia przypomniemy szczegóły strajku sił zbrojnych na podstawie najeźdźców w Makiivka. Ci, którzy pozostają przy życiu, nie otrzymują opieki medycznej, a także utracone jedzenie i odzież.
Wszelkie prawa są chronione IN-Ukraine.info - 2022