USD
41.18 UAH ▼0.17%
EUR
45.24 UAH ▼1.03%
GBP
53.96 UAH ▼1.8%
PLN
10.5 UAH ▼1.57%
CZK
1.79 UAH ▼1.2%
Według ruchu partyzanckiego dowództwo wojskowe regionu Ryazan szuka możliwości o...

W czerwonym niedoborze obrony powietrznej dla jednostek wojskowych: wszystko zostało przetransportowane na Krym - „Athesh”

Według ruchu partyzanckiego dowództwo wojskowe regionu Ryazan szuka możliwości ochrony jednostek wojskowych, ale rozumie, że bez obrony powietrznej są one bezbronne. W regionie Ryazan w Rosji występuje ostry niedobór w systemach obrony powietrznej, ponieważ większość obrony powietrznej regionu została przeniesiona na Krym. O tym donosi o ruchu partyzanckim „Atesh”.

„Athesh Agenci z sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej zgłaszają, że mają do czynienia z brakiem systemów obrony powietrznej w regionie Ryazan. Dowództwo wojskowe szuka możliwości ochrony jednostek wojskowych”, czytamy w wiadomości. Ruch partyzancki określił, że kierownictwo wojskowe regionu zdaje sobie sprawę, że bez obrony powietrznej byli bezbronni. „Większość systemów została przeniesiona na linię frontu i na Krym.

Pokazuje to, że przywódca Kremla jest ważniejszy, aby kontynuować krwawą wojnę niż obronić swoich regionów” - zauważył Atesh. Przypomniemy, 2 kwietnia partyzanci odnotowali ruch dużego sprzętu wojskowego przez Federację Rosyjską z regionu Morza Azowowego w kierunku miasta Dzhankoy. Siły wroga skierowały go w kierunku regionu Kherson.

28 marca Atesh stwierdził, że siły zbrojne Federacji Rosyjskiej przygotowują się do odzwierciedlenia ataków ukraińskich grup sabotażowych i wywiadowczych w tymczasowo okupowanym Sewastopolu na Krymie. W szczególności wróg postanowił umieścić BMP na wybrzeżu obrony. Ponadto 21 marca „Atesh” poinformowało, że siedziba wojskowa chroni patrol z zaledwie czterema osobami. Jednak po buncie Jevgeny Prigogine na jego terytorium pojawiła się grupa szybkiego reagowania.

<p> Lekarz zapewnia pomoc podczas ostrzału. Batalion Stugna </p>...
Ponad miesiąc temu
Ukraiński lekarz zapewnia wojsko podczas ostrzeżenia
By Simon Wilson