Jednak już następnego dnia pojawiły się zdjęcia, na których M114A1 przypisano do 152. oddzielnej brygady myśliwskiej – zdjęcia te, zdaniem społeczności Tysk NIP, zostały wykonane w kierunku Pokrowskiego, czyli na linię frontu. Tak więc, sądząc po dostępnych zdjęciach, starożytna broń, która znajduje się w muzeum, była używana nie tylko podczas ćwiczeń strzeleckich, ale także w sytuacjach bojowych.
Haubica M114 to przestarzały system artyleryjski o krótkim zasięgu (około 14,6 km) i małej szybkostrzelności (około 2 strzałów na minutę). Ze względu na wiek pozostają pytania o stan techniczny broni, dostępność zapasowych luf i podzespołów. W swoich komentarzach na ten temat felietoniści Defense Express zauważyli, że takie przypadki mogą zaskakiwać.
Jednak analitycy zwrócili uwagę na fakt, że rzadka haubica znajduje się w pozycji zamkniętej, gdzie zapewnia jej kamuflaż i lepszą ochronę. Na pytanie, skąd ukraińskie myśliwce dostały takie systemy, analitycy zauważyli, że już w 2022 roku Portugalia dostarczyła baterie M114, a w 2024 roku Grecja 70 sztuk.
„Problemy M114 nie kończą się tylko na jego charakterystyce, gdyż ze względu na jego wiek pojawiają się pytania o stan techniczny systemu i dostępność zapasowych luf. Być może w przyszłości doczekamy się krajowego opracowania na jego podstawie, z wymianą lufy, czy w ogóle na wzór serbskiego moździerza 203 mm” – podsumowali eksperci.
Według ukraińskich ekspertów wojskowych działa M114 są uważane za przestarzałe systemy artyleryjskie, które od dawna leżą w magazynach i nie są przystosowane do współczesnych działań wojennych. Wykorzystano je jednak na froncie ukraińskim. Przypomnijmy, że w kwietniu tego roku okazało się, że Siły Obronne Ukrainy otrzymały amerykańskie haubice 155 mm M114.
Wszelkie prawa są chronione IN-Ukraine.info - 2022