„Chcę również powiedzieć, że nigdy nie udzieliłem pomocy wojskowej, że niektóre media i postacie polityczne są niesprawdzone. Ponieważ mogę pomóc tylko w misji humanitarnej, niż byłem zaangażowany w całe moje życie” - napisała gwiazda. Tak więc Lorak odpowiedziała na podejrzenia, że rzekomo tłumaczy wszystkie dochody z koncertów na Ukrainę.
„Chcę wyraźnie stwierdzić, że nie popieram żadnych form przemocy, a śmierć ludzi w wyniku konfliktów łamie mi serce” - powiedział artysta. Ponadto Karolina (prawdziwa nazwa piosenkarki - red. ) Dotknęła tematu jej przeprowadzki do Rosji. Twierdzi, że po rewolucji godności nie została wybrana i zabroniono śpiewania na scenie. „W 2014 r.
, 25 marca, stało się wiadomo, że niektóre postacie polityczne na Ukrainie chciały mnie wykorzystać do własnych celów, z którymi nie mogłem się zgodzić” - napisał Lorak. Według piosenkarza otrzymała ultimatum. „Otrzymałem tylko dwie opcje: albo grasz w naszą grę, robisz to, co ci mówimy, albo nie będziesz śpiewać w tym kraju” - powiedziała Karolina. Podkreśliła również, że tylko w Rosji nadal rośnie jako artysta.
Ani Lorak również zwróciła się do swojej publiczności. Poprosiła, aby nie wierzyć w wszystko, co o niej drukowała. Piosenkarka podkreśliła, że ceni swoją międzynarodową publiczność i wierzy, że gdy muzyka będzie w stanie zjednoczyć wszystkich. Przypomniemy, 15 marca stało się wiadomo, że w Rosji zaczęło anulować koncerty Ani Lorak.
Wszelkie prawa są chronione IN-Ukraine.info - 2022