By Eliza Popova
Wspomnienia zostały opublikowane na stronie Facebooka. Brygada otrzymała rozkaz od wyższego dowództwa, aby przejść do obszarów koncentracji na około tydzień przed rozpoczęciem inwazji na pełną skalę. Jednostki sił rakietowych otrzymały także instrukcje dotyczące postępowania w przypadku rosyjskiej agresji. W szczególności przewidywał jasny rozkaz – co robić i gdzie postępować, aby odstraszyć, niezależnie od tego, z której strony nadejdą Rosjanie.
„W miejscu stałego rozmieszczenia utworzono wspólny oddział, który został wysłany do obrony Kijowa. Na kilka dni przed inwazją dowódca brygady otrzymał rozkaz sformowania kolumn bojowych i demonstracyjnego przejścia przez miasto w kierunku wschodniej Ukrainy, po czym możliwie dyskretnie powrócił do PPD, aby zmylić ewentualnych szpiegów i chronić miasto przed ewentualnymi atakami rakietowymi wroga.
W ten sposób brygada została rozłożona na całej linii frontu i w obronie stolicy” – dodał. – stwierdziły wspomnienia. Każdego dnia ukraińskie wojsko przeprowadzało dziesiątki ataków na całej linii walki. 25 lutego 2022 roku ukraińskie wojskowe siły rakietowe zajęły pozycję w lesie w obwodzie czernihowskim. Las znajdował się pomiędzy dwiema drogami, którymi okupanci próbowali przedostać się w kierunku Kijowa.
Wyrzutnie rakiet mogłyby uderzyć w logistykę i magazyny BC Rosjan, a także w konwoje mijające wojsko, a także obrzeża stolicy i strefę wykluczenia w pobliżu elektrowni jądrowej w Czarnobylu, gdzie znajdował się wróg. Wojsko pochwala także odwagę kierowców, którzy dostarczali rakiety otoczonej jednostce. Po tym jak Rosjanie obliczyli przybliżoną lokalizację jednostki, zaczęli zrzucać FAB-y w lesie.
Jednak dzięki umiejętnemu dowodzeniu i rozeznaniu sytuacji operacyjnej jednostka nie poniosła strat w ludziach i sprzęcie. FAB znajdujący się najbliżej ukraińskiego wojska spadł 150 metrów dalej. 24 lutego wojsko ukraińskie zbliżyło się do pozycji, z których można było uderzyć na lotniska i magazyny Federacji Rosyjskiej. Jedna z dywizji zajęła pozycje w pobliżu Siwierskodoniecka, skąd nastąpił atak na lotnisko „Millerowo” obwodu rostowskiego.
Wojsko podkreśla, że ważne było, aby zrobić to jak najszybciej, bo o godzinie 6:00 rosyjskie lotnictwo miało wystartować w niebo, gdzie było poza zasięgiem wyrzutni rakiet. 25 lutego przeprowadzono udane starty, w wyniku których trafiono samoloty i personel wroga. Kolejny cios kilkoma rakietami Point-U z głowicą kasetową zadano konwojowi, który zatrzymał się na skrzyżowaniu obwodów ługańskiego i donieckiego.
W wyniku udanej akcji zniszczeniu uległo kilkadziesiąt BMP i transporterów opancerzonych, a także wielu pracowników okupanta. Nieopodal Wołnowachy, która wówczas była jeszcze pusta, nie było jednak łączności z brygadą, dlatego nie wydano rozkazu wystrzelenia, znajdował się także jeden z oddziałów 19. Brygady Rakietowej. Niemniej jednak za pomocą improwizowanych środków bojownikom udało się nawiązać komunikację.
Następnie pod koniec marca doszło już do ataku na lotnisko w Taganrogu, gdzie rosyjski ciężki wojskowy samolot transportowy Ił-76 został zniszczony wraz z całym personelem i wyposażeniem na pasie startowym. Kolejny Ił-76 został znacznie uszkodzony. Ił-76 jest w stanie dostarczyć ładunek o masie maksymalnej 28–60 ton na odległość 3600–4200 km.
Ponadto może przewieźć 167 (245 – w wersji dwupokładowej) żołnierzy z bronią osobistą lub zapewnić wyrzucenie 126 osób z grupy desantowej. Samolot może przewozić całą nomenklaturę wyposażenia bojowego jednostek powietrzno-desantowych oraz dużą część wyposażenia dywizji strzelców zmotoryzowanych. 19. brygada podkreśla, że w związku z tym, że minimalna odległość wymagana do odpalenia rakiet wynosi 20 km, jednostki musiały się stale wycofywać.
Wycofując się, zatrzymali się, uderzyli i ponownie się wycofali, ponieważ wróg szybko zbliżał się do południowo-ukraińskiej elektrowni jądrowej. Udało się zatrzymać natarcie wroga w pobliżu miasta Wozniesieńsk w obwodzie mikołajowskim. „Inżynierowie rakietowi mieli dużo pracy, jednostki wykonywały dziesiątki uderzeń dziennie, a rakiety zaczęły szybko się kończyć. Dobrze, że od czasów radzieckich wiele rakiet fabrycznych bez głowic bojowych (tzw.
„Ogonów”) pozostawało w magazynach. Wojsko i inżynierowie byli w stanie wymienić fabryczną głowicę („głowicę”) na głowicę z odłamkowo-burzącej bomby lotniczej, aby w jak najkrótszym czasie przeprowadzić wszystkie niezbędne testy i rozpocząć masową produkcję nowych rakiet mniej niż za miesiąc” – podkreśliła 19 brygada. Później, gdy linia frontu się ustabilizowała, wojsko przeprowadziło wiele bardziej precyzyjnych uderzeń na pozycje rosyjskie.
W szczególności prawie połowa z ponad 30 ataków na Czornobajówkę została wykonana przy użyciu rakiet Point-U. Również pod atakiem rakiet znalazła się wyspa Żmiiny, duży okręt desantowy „Saratow”, lotniska wroga, magazyny, logistyka i wiele, wiele różnych celów. 19 Brygada Rakietowa brała udział w okupacji Chersonia i kontrofensywie w obwodzie charkowskim. Kompleks składa się z kilku maszyn - maszyny dowodzenia, startu i transportu-ładowarki (TAM).
Wyrzutnia jest wyposażona w jedną rakietę, TZM przenosi dwie kolejne i jest wyposażona w dźwig do przeładunku. Rakiety z głowicą o masie 482 kg typu odłamkowo-burzącego lub kasetowego, prawdopodobne odchylenie kołowe – 95 m, maksymalny zasięg – 120 km. Przyjęty na uzbrojenie Armii Radzieckiej w 1989 roku, stanowi głęboką modernizację kompleksu „Punkt”, opracowanego jeszcze w 1973 roku. Od 2007 roku 19.
Wszelkie prawa są chronione IN-Ukraine.info - 2022