USD
41.44 UAH ▲0.16%
EUR
43.47 UAH ▼0.37%
GBP
52.1 UAH ▼0.27%
PLN
10.06 UAH ▼0.23%
CZK
1.72 UAH ▼0.48%
Przedstawiciel siły okupowej regionu oskarżył „przestępców z Kijów” w ostrzeżeni...

Najemcy ogłosili „ewakuację” Ukraińczyków z okupowanej części regionu Zaporozhye (mapa)

Przedstawiciel siły okupowej regionu oskarżył „przestępców z Kijów” w ostrzeżeniu i zgłosił „tymczasowy ruch” mieszkańców 18 osad. Rosyjscy najeźdźcy „ewakuują” lokalnych mieszkańców 18 okupowanych osad Ukrainy. 5 maja przedstawiciel siły okupowej w regionie Zaporyzhzhia, Jevgen Balytsky, donosił w sieciach społecznościowych.

Planowana „ewakuacja” populacji, najeźdźcy są przedstawiani jako „wydarzenie wzmocnienia bezpieczeństwa” i wyjaśniono zwiększonym ostrzałem rzekomo przez siły ukraińskie. Według Balytsky, rodziny z dziećmi, osoby starsze, niepełnosprawne i pacjenci instytucji medycznych zostaną wyeksportowane. Post wskazuje 18 osad, których mieszkańcy planują „ewakuować”: „ruch tymczasowy zostanie zorganizowany w regionie”, powiedział Balytsky.

5 maja burmistrz Melitopol Ivan Fedorov ogłosił w sieciach społecznościowych, że okupanci ostrzegali mieszkańców osadnictw, Tokmak i Molochansk o pilnej „ewakuacji” z powodu „zaostrzenia na linii pustej”. „To niepokojące, że po raz kolejny chcą ewakuować, w tym dzieci. Ponieważ muszą być przeszukiwani w całej Federacji Rosyjskiej, już widzieliśmy” - podkreślił Fedorov. Później burmistrz Melitopol dodał, że panika obserwuje się w Energodar.

„Tam najeźdźcom rozkazano szybko odebrać dzieci z przedszkola” - poinformował urzędnik. Przedstawiciel siły okupowej oskarżył poziom niebezpieczeństwa w rozliczeniach granicznych „przestępców z Kijów”. Przypomniemy, że 4 maja szef Zaporyzhzhya Ova Yuriy Malashko poinformował, że siły zbrojne Federacji Rosyjskiej wykonały ponad 112 uderzeń w regionie w ciągu dnia. Według niego w nocy wróg pokonał w Zaporyzhzhii z S-300 ZRK.

<p> Lekarz zapewnia pomoc podczas ostrzału. Batalion Stugna </p>...
Ponad miesiąc temu
Ukraiński lekarz zapewnia wojsko podczas ostrzeżenia
By Simon Wilson