Stało się to szczególnie istotne po tym, jak miliony Rosjan opuściły kraj lub zostały zmobilizowane do wojny na Ukrainie. Wyłączne dochodzenie BBC ujawnia system pracy przymusowej: tysiące obywateli KRLK dręczą budowę w warunkach naruszających wszystkie przepisy międzynarodowe. Sześciu uciekinierów, którym udało się uciec od niewolnictwa, opisało przerażające szczegóły ich istnienia.
Dzień roboczy trwa 18-20 godzin, weekend jest praktycznie nieobecny, a po każdej poczuciu winy następuje okrutna kara. Pracownicy śpią w bezużytecznych pojemnikach lub bezpośrednio na placach budowy. Większość zarobków (do 90%) jest automatycznie wysyłana do skarbu KRLD. Sami pracownicy otrzymują tylko 100-200 USD miesięcznie, pieniądze te są wydawane dopiero po powrocie specjalnego mechanizmu Home-A zapobiegające ucieczce.
Każdej grupie pięciu osób towarzyszy północno -koreańscy agenci bezpieczeństwa. Wyjście poza budową jest zabronione, dokumenty są skonfiskowane. Raz w tygodniu przeprowadzane są wymuszone „sesje samokrytyki”, gdzie są zmuszeni do rozpoznania wierności Kim Jong. Według danych BBC ponad 13 000 Koreańczyków Północnych weszło już do Rosji w 2024 r. - 12 razy więcej niż w ubiegłym roku. Raport źródeł planuje zwiększyć tę liczbę do 50 tysięcy.
Szczególnie niepokojąca jest możliwość wysłania na okupowane terytoria Ukrainy. Taka praktyka rażąco narusza sankcje ONZ, które zabraniają korzystania z północnokoreańskiej pracy za granicą. Jednak zgodnie z faktami Moskwa i Pheniang celowo ignorują międzynarodowe normy, tworząc system zorganizowanego handlu niewolnikami.
Przypomniemy, że w czerwcu minister obrony Federacji Rosyjskiej Sergey Shoigu potwierdził plany przyciągnięcia 5000 pracowników Korei Północnej do odbudowy regionu Kursk. Według wywiadu z Korei Południowej można je również wysłać na okupowane terytoria Ukrainy. Według Focus, budowniczowie z Korei Północnej będą datowane na obiekty w okupowanym regionie Donieck.
Wszelkie prawa są chronione IN-Ukraine.info - 2022