USD
41.72 UAH ▲0.33%
EUR
49.18 UAH ▲1.09%
GBP
56.99 UAH ▼0.02%
PLN
11.57 UAH ▲1.03%
CZK
2 UAH ▲1.6%
Dziennikarze gazety kryminalistycznej określili, że wezwania mogą być uzyskane p...

Chłopcy w wieku 17 lat muszą wrócić na Ukrainę, aby osobiście być na koncie wojskowym - media

Dziennikarze gazety kryminalistycznej określili, że wezwania mogą być uzyskane przez tych, którzy wyjechali za granicę, ale nie zarejestrowali się. Młodzi mężczyźni, którzy mają 17 lat i nie są na rachunku wojskowym na Ukrainie, są zobowiązani do fizycznego przybycia na Ukrainę w celu zaksięgowości i aktualizacji danych. Zgłoszono to przez gazetę kryminalistyczną. „Obywatele są w wieku 17 lat.

Jeśli nie zostanie to zrobione, wojsko powinno skontaktować się z kodeksem podatkowym i JV w miejscu rejestracji i stać na rachunkowości wojskowej. Obecnie jest to jedyny sposób, zdalnie taką okazję jest nieobecna, „ - Wyjaśniono dziennikarzy w Ministerstwie Dziennikarzy Obrony Ukrainy. Ministerstwo Obrony stwierdziło, że wszyscy obywatele poborcy Ukrainy w wieku od 18 do 60 lat muszą zaktualizować swoje dane, a w tym celu muszą być rejestracja wojskowa.

Zatem ci, którzy nie są na koncie wojskowym, nie będą w stanie zaktualizować swoich danych kontaktowych za pośrednictwem aplikacji „Reserve+”. Będą również musieli udać się na terytorium Ukrainy w miejscu rejestracji. „Opcja aktualizacji za pośrednictwem„ rezerwatu+”działa tylko dla mężczyzn, którzy są już zarejestrowani, niezależnie od tego, czy są na Ukrainie, czy za granicą”, czytamy w materiale.

Jednocześnie gazeta sądowa powiedziała, że ​​wezwanie mogą przyjąć tych młodych mężczyzn, którzy wyjechali za granicę, ale nie zarejestrowali się. Przypomniemy, 30 maja szef Centrum Terytorialnego Okręgowego Kremenchug okręgowego i wsparcia społecznego Miroslava Volkov oświadczył, że żołnierze zostaną ukarani grzywną za naruszenie rachunkowości wojskowej.

<p> Lekarz zapewnia pomoc podczas ostrzału. Batalion Stugna </p>...
Ponad miesiąc temu
Ukraiński lekarz zapewnia wojsko podczas ostrzeżenia
By Simon Wilson