USD
41.22 UAH ▲0.03%
EUR
45.52 UAH ▼0.96%
GBP
54.06 UAH ▼1.96%
PLN
10.57 UAH ▼1.75%
CZK
1.8 UAH ▼1.76%
Według szefa KMVA wszystkie wrogie cele zostały zniszczone w podejściu do stolic...

Kilka obszarów latało: siły zbrojne Federacji Rosyjskiej zaatakowały Ukrainę dronami i pociskami (mapa)

Według szefa KMVA wszystkie wrogie cele zostały zniszczone w podejściu do stolicy. W nocy 20 czerwca wojska rosyjskie zaatakowały Ukrainę dronami. Rano wielu z nich poleciał do regionu Kijowa i zostało zestrzelonych w pobliżu stolicy. Zgłoszono to szef administracji wojskowej w Kijowie Sergey Popko.

„Według wstępnych danych wrogie drony zostały wystrzelone z południa, przeleciały przez Nikolaev, Kirovograd, Dnipropetrovsk, Poltava, Regiony Chernihiv i próbowały zaatakować Kijowa z północno-wschodniego kierunku”-powiedział w wiadomości. Według szefa KMVA wszystkie wrogie cele zostały zniszczone w podejściu do stolicy. „Obecnie nie ma niszczenia ani ofiar w stolicy (dane erekcji operacyjnej są aktualizowane i określone)” - powiedział Popko.

Poinformował również, że istnieje groźba skrzydlonych pocisków ze strategicznych bombowców TU-95. Ale premiery rakiet nie są wcześniej potwierdzone. W przestrzeni powietrznej Ukrainy pociski nie są śledzone. Należy zauważyć, że drony, które wystrzeliły wojska rosyjskie, zostały zgłoszone przez siły zbrojne wieczorem 22 czerwca. W ciągu godziny stało się wiadomo o kilku grupach dronów, które poruszały się w różnych kierunkach.

Ponadto siły zbrojne zgłosiły również odejście 4 stron TU-95mc z lotniska jelenia w regionie Murmańsku. O 01:47, 20 czerwca, ostrzeżenie o niebezpieczeństwie rakietowym było spowodowane możliwym wystrzeleniem pocisków X-101. Również o 03:37 noce stało się wiadomo o rakiecie w kierunku Dniepera. Lokalne media „DNEPR Operative” wkrótce pisały o eksplozjach w mieście. Lęk powietrzny ogłoszono w związku z aktywnością UAV o 4:38.

<p> Lekarz zapewnia pomoc podczas ostrzału. Batalion Stugna </p>...
Ponad miesiąc temu
Ukraiński lekarz zapewnia wojsko podczas ostrzeżenia
By Simon Wilson