USD
41.22 UAH ▼0.33%
EUR
46.15 UAH ▲0.35%
GBP
55.24 UAH ▲0.33%
PLN
10.78 UAH ▲0.22%
CZK
1.83 UAH 0%
Według Rzecznika Praw Obywatelskich wśród młodych Ukraińców na liście 5 chłopców...

„Spotkał się z karetką”: Ukraina zwróciła 11 dzieci z Federacji Rosyjskiej i Okupacji - Lubinets (zdjęcie)

Według Rzecznika Praw Obywatelskich wśród młodych Ukraińców na liście 5 chłopców i 6 dziewcząt. Operacja odbyła się przez Katar. Ukrainie udało się zwrócić 11 dzieci z tymczasowo zajętych terytoriów (TOT). Najstarszy nastolatek na liście 16 lat. Zostało to napisane przez komisarza Radę Verkhovną z Ukrainy for Human Rights Dmitrija Lubinets w jego kanale telegramowym 20 lutego. Według niego, wśród młodych Ukraińców powróciło 5 chłopców i 6 dziewcząt.

Warto zauważyć, że listy zauważyły ​​także dwie rodzime siostry, które mają zaledwie dwa lata. „Najmłodsze powrót dziecka ma 2 lata, najstarszy ma 16 lat. Dwoje dzieci spotkało się z kłótnią karetki, ponieważ jedno dziecko wcale nie może się poruszać. Ukraińczykom udało się wrócić z TOT i Federacji Rosyjskiej przez stan Cathar i przy wsparciu UNICEF, a także przy pomocy w służbie granicznej stanu ” - powiedział Dmitriry Lubinets.

Biuro Rzecznika Rzecznika wraz z innymi władzami publicznymi było zaangażowane w rozwój zwrotu i wszystkich innych procesów. Stało się to po tym, jak ich dzieci zostały skierowane do instytucji, aby zabrać małego Ukraińczyków do ich ojczyzny. Ambasador Kataru na Ukrainie Hadi al-Gadjry również był obecny podczas powrotu dzieci.

Dmitriry Lubinets dodał, że los dzieci jest tragiczny, ponieważ w ich życiu udało im się znieść okupację rodzimych miast, bombardowania, obrażeń i śmierci ich krewnych. Ukraińska strona będzie kontynuować pracę, aby Ukraińcy ponownie połączyli się ze swoimi krewnymi w ojczystej ziemi. „Niektóre Federacja Rosyjska przymusiła certyfikat, a nawet znalazł ich” Strażnik. Rzecznik Praw Obywatelskich.

<p> Lekarz zapewnia pomoc podczas ostrzału. Batalion Stugna </p>...
Ponad miesiąc temu
Ukraiński lekarz zapewnia wojsko podczas ostrzeżenia
By Simon Wilson