O tym pisze brytyjską agencję Reuters w odniesieniu do zachodnich analityków wojskowych. Według wielu ukraińskich miast Kreml dał cokolwiek. Rosja nie była w stanie zaimponować dużych celów wojskowych, ale jednocześnie wyczerpała niewielki zapas broni o wysokiej zawartości. Honorowy profesor badań wojskowych w Royal College w Londynie Lawrence Friedman podkreśla, że w Rosji kończą się długie pociski, więc często nie może ich używać do takich ataków.
Jednocześnie Ukraina jest uznawana za udane działanie obrony powietrznej i dziesiątki bitwych pocisków. Według ukraińskiego dowództwa wojskowego Federacja Rosyjska opublikowała 83 skrzydlowane pociski 10 października i kolejne 28–11 października. W sumie co najmniej 63 z nich udało się powalić. Koszt każdej rakiety kalibru skrzydlonego szacuje się na ponad 6,5 miliona dolarów. Oznacza to, że w ciągu jednego dnia Moskwa wydała około pół miliarda dolarów na atak.
„Więc nie jest to nowa strategia zwycięstwa na wojnie, ale histeryczna socjopata” -skomentował Friedman decyzji prezydenta Władimira Putina o dużym ataku miast. Analitycy wojskowi trudno powiedzieć, ile skrzydlonych pocisków pozostało do dyspozycji strony rosyjskiej. Jednak przez kilka miesięcy podkreślali, że ich akcje wyczerpały ich agresora.
W lipcu Joseph Dempsi i Douglas Barry z Międzynarodowego Instytutu Studiów Strategicznych stwierdzili, że rosyjskie dowództwo wojskowe coraz częściej wykorzystuje pociski przeciwdziałające pokonaniu celów lądowych. Eksperci uważali, że to świadczy tylko o jednej rzeczy - Moskwa stara się zachować resztki swoich skrzydlowanych pocisków. Po atakach w dniach 10-11 października Rosja jest w tej samej pozycji, co-armia jest zdemoralizowana i słabo wyposażona.
Wszelkie prawa są chronione IN-Ukraine.info - 2022