USD
41.45 UAH ▼0.02%
EUR
48.44 UAH ▲0.34%
GBP
56.27 UAH ▲1.17%
PLN
11.38 UAH ▲0.42%
CZK
1.98 UAH ▲0.56%
Rozprzestrzenianie się: Na odległej wyspie małego Diomyide w Stanach Zjednoczony...

Możesz chodzić do Rosji pieszo: jak żyje najbardziej granicową wyspą Stanów Zjednoczonych (wideo)

Rozprzestrzenianie się: Na odległej wyspie małego Diomyide w Stanach Zjednoczonych jest tylko 77 osób. A z już rosyjskiej wyspy wielkie diomy są oddzielone na 4 km i 21 godzin. Mała osada wyspy na Alasce jest bliżej Rosji niż na kontynencie Stanów Zjednoczonych, a gdy temperatura maleje, lód staje się tak gęsty, że można dotrzeć do Federacji Rosyjskiej pieszo. Wyspy są zamieszkane przez rdzennych mieszkańców, które naprawdę poszły się odwiedzić, ale od 1948 r.

Są one oddzielone lodowatą zasłoną, pisze Daily Mail. Mały Diomyide (w Federacji Rosyjskiej nazywa się wyspą Krusenstern), terytorium, które Stany Zjednoczone kupiły w 1867 r. , Znajduje się tylko na 2,4 mil (ponad 4 km) od Wielkiego Diomyida (w Federacji Rosyjskiej - wyspie Ratman), ich rosyjskiej sąsiadu, w burzy. Wyspy Domines zostały nazwane nauką Vitus Bering, którego nazwa nazywana jest kanał.

Podczas gdy wielka domina jest rosyjską bazą wojskową, 77 mieszkańców Alaski, znanych jako rdzenni mieszkańcy Alaski - In -EUPates, żyje na Little Diomya. Są one oddzielone przez linię zmiany daty, to znaczy, jeśli zostawiłeś małego Diomyidu o 9 rano w poniedziałek i przełączyłeś się na dużą Diomy, przyjedziesz do miejsca w niedzielę.

Obie wyspy domów były zamieszkane przez rdzennych mieszkańców, które wcześniej nazywali siebie jedyną społecznością położoną na dwóch wyspach. Jednak wraz z nadejściem zimnej wojny w 1948 r. Mieszkańcy wielkiego diomidu byli rozproszeni po całej Syberii i oba kraje zamknęły granicę, znaną obecnie jako lodowatą zasłonę. „Rodziny, które żyły po obu stronach Cieśniny Beringa, zostały nagle podzielone.

Te więzi zostały przerwane i nie odzyskane przez 40 lat”, powiedział pisarz Charles Wolfort, odnosząc się do „przepływu przyjaźni” w 1988 r. , Który ponownie połączył rodziny w Rosji i Alasce. Jednak po krótkim 25-letnim okresie przyjaźni dwie wyspy ściśle się monitorują się po tym, jak Władimir Putin doszedł do władzy w 2000 roku i odzwierciedlał w Rosji chęć interakcji z Zachodem.

Wyspy domowe znajdują się tak blisko siebie, że zimą, kiedy woda zamarza, można je dotrzeć tylko w 30 minut, ale nikt tego nie robi, ponieważ ruch między wyspami jest zabroniony. Zagrożenia związane z pociskami sygnalizacyjnymi, ujęciami i psami serwisowymi czekają, aż każdy, kto próbuje przenikać dużego diomyoidu bez niezbędnych dokumentów. „Oglądamy ich, obserwują nas”-powiedział 58-letni mieszkaniec Edward Suluk.

Patrząc na lornetkę, Suluk widzi rosyjskich żołnierzy, statków i helikopterów, a także stanowisko obserwacyjne. „Być czujna jest naszą misją. Jesteśmy oczami i uszami narodu” - dodał Suluk, weteran wojenny w Iraku. Jednak życie 77 mieszkańców wyspy małego diomyide jest surowe. W środku zimy wyspiarze widzą tylko cztery godziny światła dziennego i temperaturę poniżej zera. Dostęp do Internetu lub telefonu jest ograniczony do zaledwie kilku godzin dziennie.

Mała wyspa, która znajduje się około 30 budynków, walczy o przetrwanie, ponieważ zmiany klimatu wpływają na ich styl życia. Przez pokolenia mieszkańcy wyspy polują na pieczęcie i morsy do życia. Zaledwie 20 lat temu pięcioosobowy zespół mógł dostać setki pieczęci i morsów przed zimą. 53-letni mieszkaniec Otto Suluk powiedział: „W tym miejscu coś jest nie tak. Będzie obsesyjnie. Nie widzimy już Walrusów i Pieczęci jak poprzednio. To jest zmiana klimatu.

Wygląda na to, że wygląda na to, że zaczyna się tutaj”. Według niego w tym roku udało im się uzyskać tylko pięć pieczęci i dwie morsy. Aby przetrwać, wyspiarze muszą polegać na cotygodniowych dostaw żywności z kontynentu, które są wykonane przez helikopter, jeśli pozwala na to pogoda.

Jednak wybór jest ograniczony, ponieważ impreza przynosi tylko żywność w puszkach lub produkty ponadprzestrzegane, które mogą wytrzymać próbę czasu z NOMA, największego miasta na zachodzie Alaski. Wcześniej samolot dostarczył mieszkańcom żywność i zapasy, lądując na gęstym mrożonym lodzie zimą, ale ze względu na konsekwencje zmian klimatu już nie przybywa. „Nie ma lodu, porusza prąd, wiatr go bierze.

Kiedyś mijałem mile do otwartego oceanu, aby polować, ale teraz nie mogę. Ice jest zbyt cienki”, powiedział Kevin Ozenna, lokalny mieszkaniec. Wyspa walczy o przetrwanie, ponieważ izolacja ze świata zewnętrznego oznacza, że ich kultura staje się coraz ważniejsza, ale obawy rosną, że można ją utracić. Lokalny mieszkaniec Francisa Ozenny powiedział: „Wiemy, że mamy tam krewnych. Starsze pokolenie umiera, a faktem jest, że nic nie wiemy o sobie. Tracimy język.

Teraz mówimy po angielsku, ale mówimy o rosyjsku. To nie jest nasza wina. Jednak ponure styl życia i izolacja, a także problem z przywództwem na samozaleni wyspy, mamy pogłoski o przypadkach alkoholowych i domowych. Oficjalnie na wyspie, ale mały diament został przeprowadzony na przemycie alkoholu, a niektórzy miejscowi opuścili wyspę w poszukiwaniu Edwarda. Nikt mi nie pomaga.

Będę szukał pomocy, ale jakie jest znaczenie? Po prostu zaczynam to robić ponownie, ponieważ moja wiara jest słaba. Aby się zatrzymać, potrzebna jest silna wiara - powiedział. Mieszkańcy czują, że ich wiara jest coraz bardziej osłabiona, ponieważ ich starsi, którzy często przechodzili role przywódcze, umierają. Starsi dla pokoleń udzielali rad i przypominali im o ich kulturze i tradycjach, ale z ich śmiercią wielu czuje, że nie ma harmonii społecznej na wyspie.

<p> Lekarz zapewnia pomoc podczas ostrzału. Batalion Stugna </p>...
Ponad miesiąc temu
Ukraiński lekarz zapewnia wojsko podczas ostrzeżenia
By Simon Wilson