USD
41.51 UAH ▼0.23%
EUR
48.65 UAH ▲0.74%
GBP
56.36 UAH ▲1.67%
PLN
11.42 UAH ▲1.19%
CZK
1.99 UAH ▲1.15%
Organizacja publiczna została założona w 2008 roku. Aktywiści byli zaangażowani ...

„Solidarność daje siłę walki”. Co działali, którzy pomagają ludziom LGBT+ podczas wojny - wywiad z działaczem na rzecz praw człowieka

Organizacja publiczna została założona w 2008 roku. Aktywiści byli zaangażowani w prawa człowieka i działania edukacyjne, wspierani i wspierani przez osoby LGBT+ oraz wspierali i opracowali regionalne inicjatywy LGBT+. Po rozpoczęciu pełnej skali rosyjskiej inwazji w organizacji, koncentrowanej na pomocy psychologicznej i prawnej osób LGBT+ podczas wojny, ukierunkowała pomoc humanitarną dla kobiet z dziećmi i zapewniając kobietom personel wojskowy na czele.

Film dnia jako organizacji publicznej po 24 lutego udało się stworzyć skuteczny system działalności wolontariatu, w wywiadzie dla Radio NV powiedział Elenę Shevchenko - działaczkę publiczną, działaczką praw człowieka, przewodniczącego organizacji pozarządowej LGBTQ NGO.

- Co zrobił wgląd dla pełnej inwazji? A jak zmieniła się Twoja aktywność po 24 lutego? Jakie wyzwania pojawiły się po Rosji po tym, jak Rosja rozwiązała pełną wojnę z Ukrainą? - Przed wojną o pełnej skali byliśmy głównie chronieni prawami LGBT i ich społecznościami. Zrobiliśmy różne seminaria, szkolenia, nauczyliśmy ludzi, jak tolerować. Promowaliśmy zmiany w przepisach, świadczymy usługi psychologiczne członkom rodziny LGBT, a także ich rodzinom.

Dużo zrobiliśmy w regionach. Mieliśmy 11 regionów, w tym na przykład Kramatorska, w których mieliśmy centra kultury, aby ludzie mogli tam gromadzić i odbierać usługi, iść na konsultacje, a także po prostu być w kręgu swoich podobnie myślących ludzi. Spostrzeżenia organizacji pozarządowych były i są inicjatywą marszu kobiet.

Szczerze mówiąc, co się zmieniło po inwazji na pełną skalę, oczywiście prawie zakończy naszą reorientację na tak zwaną pomoc humanitarną, to znaczy praktyczną pomoc dla członków społeczności LGBT. A odrębnym kierunkiem są teraz kobiety z dziećmi, które pozostały w bardzo trudnej sytuacji z powodu wojny, która jest obecnie na Ukrainie, w miastach, w których nie ma pomocy.

Dlatego od 24 lutego zaczęliśmy udzielać ukierunkowanej pomocy humanitarnej, wysyłając niezbędne, w tym zestawy higieniczne, żywność, leki. - Czy miałeś plan z zespołem na wypadek, gdyby i jeśli rozpocznie się Wielka Wojna, jak odbudować swoją działalność, swoją pracę? Czy były jakieś algorytmy, jak działać? Czy wszyscy musieliście zrobić w podróży? - Nie, nie było takich planów.

Nawiasem mówiąc, jest to pytanie, które często słyszę i słyszałem od początku wojny w pełnej skali od organizacji międzynarodowych: czy masz plan bezpieczeństwa, co zrobisz? Powiem ci to. Problem polega na tym, że wszystkie te duże organizacje (międzynarodowe prawa człowieka) mają wiele zasobów, aby mieć takie plany - plan B, Plan C i tak dalej. I małe organizacje . . . - ale nie są w stanie działać niezwłocznie! - Ogólnie.

A małe organizacje po prostu nie mają czasu na siedzenie i opracowanie planów przez sześć miesięcy, których nie będziemy w stanie korzystać. Powiedziałbym więc, że nasze doświadczenie jest wyjątkowe. Od zera stworzyliśmy system pomocy humanitarnej oparty na potrzebach ludzi, którzy teraz cierpiały z powodu wojny. Nie są to podejścia, które są stosowane przez duże organizacje humanitarne, które uważam za niewłaściwe.

Nie wnosimy pomocy humanitarnej do tego obszaru, który naszym zdaniem musimy dać ludziom. Zbieramy prośby i tworzymy działki na podstawie wysyłanych przez nas wniosków. Wydaje mi się to, że jest to wyjątkowe podejście. - Jak udało ci się zbudować logistykę, aby uzyskać pomoc w znalezieniu adresu? Co było najtrudniejsze? I może masz kilka życiowych, takich jak przezwyciężenie tych trudności. Wszyscy pamiętamy, jakie były problemy, takie jak paliwo.

Był czas, kiedy większość zwykłych usług po prostu sparaliżowała, ponieważ wszyscy jakoś wyzdrowiali z tego pierwszego szoku. Na terytorium Ukrainy istnieją teraz takie osady, w których dotarcie jest trudne lub niemożliwe z różnych powodów, ponieważ jest to obszar aktywnych walk lub terytoriów, które są tymczasowe. Czy jest jakiś sposób, aby pomóc ludziom? Jak dostarczyć to, czego potrzebują, jest w najtrudniejszych kierunkach? -Przewajowe, nie wyzdrowieliśmy.

Jesteśmy organizacją, która zaczęła pracować pierwszego dnia. 24 lutego już zaczęliśmy myśleć, jak pomóc. Następnego dnia mieliśmy infolinię opieki psychologicznej, która nadal działa 24/7. Przez to tysiące kobiet, dzieci, rodziny minęły. Już w pierwszym tygodniu zaczęliśmy organizować schronienie, w którym ludzie mogą uzyskać tymczasowe schronienie-kobiet z dziećmi i społeczności LGBT. W drugim tygodniu zaczęliśmy wysyłać pomoc humanitarną.

Poważnie, wszystkie te międzynarodowe narzędzia wcale nie działają. A twoje „ciepłe” kontakty z pracami z ludźmi z zagranicy, z pobliskich krajów, które już były z nami w pewnym partnerstwie. Są to małe grupy ludzi, którzy przynieśli to, co było potrzebne na granicę, gdzie zabraliśmy. Znaleźliśmy wszelkie opcje.

Na przykład wszystkie pieniądze wydałem w pierwszych miesiącach, aby zapłacić za niektórych kierowców [pracę], aby zabrać je z granicy, a następnie wysłać. Nawet wtedy stworzyliśmy biuletyn z nową pocztą, UkRposhta, ale także prosimy wolontariuszy i wolontariuszy o noszenie ich tam, gdzie na przykład nie można uzyskać. Przenieśliśmy kilka razy do strefy okupacji. A teraz mijamy. Na przykład przekazujemy medycynę do wojska. Oznacza to, że mamy wystarczająco szeroki profil.

Jedynym problemem jest to, że nadal nie otrzymujemy bezpłatnej pomocy humanitarnej z dużych misji, ponieważ po prostu nie są zainteresowani współpracą z lokalnymi organizacjami. Chcą po prostu dać komuś - duże [organizacje] i już muszą dystrybuować. Myślę, że wszyscy wiemy, że wtedy bardzo trudno jest znaleźć, gdzie to wszystko poszło. - Chcę zapytać o dni.

Jak teraz pracujesz? Jak gromadzone są fundusze? Wielu wolontariuszy twierdzi, że teraz trudniej jest zebrać pieniądze, po pięciu miesiącach wojny, ponieważ ludzie są wyczerpani u ludzi. Czy rozumiesz, co z tym zrobić? - Oczywiście zauważamy również, że darowizny (szczególnie w środku kraju, ale także na zewnątrz). I to oczywiście jest łatwe do wyjaśnienia. Wszyscy już zrozumieli, a wiemy również, że kryzys będzie głęboki i długi.

Dlatego musimy przygotować się na fakt, że będzie więcej osób, które poprosi nas o pomoc. I widzimy to w aplikacjach. Ponieważ teraz przetworzyliśmy już i pomogliśmy ponad 20 000 rodzin. Są to tylko kobiety z dziećmi, bez LGBT, tylko pomoc humanitarną, bez schronisk, bez kuponów, które wydaliśmy za bezpłatne mieszkania za granicą. I każdego dnia w 15 minut otrzymujemy 400-500 żądań. I będzie więcej, jest jasne. Ale szczerze mówiąc, ludzie wciąż jeżdżą.

<p> Lekarz zapewnia pomoc podczas ostrzału. Batalion Stugna </p>...
Ponad miesiąc temu
Ukraiński lekarz zapewnia wojsko podczas ostrzeżenia
By Simon Wilson