USD
41.8 UAH ▲0.04%
EUR
49.03 UAH ▲0.09%
GBP
56.92 UAH ▼0.62%
PLN
11.54 UAH ▼0.05%
CZK
1.99 UAH ▲0.59%
Według Prezydenta Ukrainy Federacji Rosyjskiej nie można pozwolić ponownie zebra...

„Teraz nadszedł czas, aby uratować życie”: Zelensky wezwał do zakończenia wojny na Ukrainie na szczycie G20

Według Prezydenta Ukrainy Federacji Rosyjskiej nie można pozwolić ponownie zebrać sił w celu uzyskania nowego wydarzenia. Kyiv nie zamierza podpisywać kolejnego traktatu pokojowego za zamrożenie konfliktu. Prezydent Ukrainy Volodymyr Zelensky podczas szczytu G20 na Bali powiedział, że konieczne jest powstrzymanie destrukcyjnej wojny, którą Rosja zarabia na Ukrainie. O tym pisze AFP na Twitterze.

„Jestem przekonany, że teraz jest czas, w którym rosyjska niszczycielska wojna ma i można ją zatrzymać” - powiedział podczas swojego przemówienia. W tym samym czasie, według The Guardian, prezydent Ukrainy stwierdził, że Rosja nie może być ponownie pozwoliła na zwiększenie siły dla ofensywy. Tak, nie będzie podpisania innego traktatu pokojowego, który pozwoliłby „zamrozić” konflikt. „Nie pozwolimy Rosji czekać i zwiększyć nasze siły” - powiedział prezydent.

Dotykając walk w NPP Zaporyzhzhya na Ukrainie, Zelensky stwierdził, że nikt nie ma prawa do szantażowania świata katastrofą nuklearną. Stwierdził, że Federacja Rosyjska zamieniła stację w radioaktywną bombę, która w każdej chwili mogłaby eksplodować. Ponadto, według Times of India, prezydent Indonezji Joko również mówił również o wojnie.

„Być odpowiedzialnym środkami do tworzenia sytuacji nie z zerową kwotą, aby być tutaj odpowiedzialnym, oznacza również, że musimy przestać wojny. Jeśli wojna się nie skończy, świat będzie trudno iść naprzód”, powiedział przywódcom z wielkich dwudziestu krajów przed otwarciem szczytu. Wcześniej Focus poinformował, że Putin nadal będzie przedmiotem szczytu G20. Putin ryzykuje, wysyłając Lavrow na szczyt.

<p> Lekarz zapewnia pomoc podczas ostrzału. Batalion Stugna </p>...
Ponad miesiąc temu
Ukraiński lekarz zapewnia wojsko podczas ostrzeżenia
By Simon Wilson