By Eliza Popova
Najnowsze wieści z Moskwy są dość wymowne: zwolennicy Putina nagle zaczęli zbierać podpisy pod „zwycięstwem w SVO”. Na pierwszy rzut oka wygląda to na kolejną akcję propagandową, jednak w rzeczywistości takie działania w Rosji rzadko są przypadkowe. Pojawiają się zwykle właśnie wtedy, gdy władze przygotowują się do kolejnego manewru politycznego, który wymaga fałszywego „mandatu ludu”.
W tym przypadku może chodzić o przygotowanie się do zamrożenia frontu lub rozpoczęcie „rozmów pokojowych” na warunkach Kremla. Moskwa pilnie potrzebuje sposobu, aby zachować twarz: gospodarka jest wyczerpana, elity są zdenerwowane, a zasoby mobilizacyjne spadają. Dlatego potrzebna jest im nowa narracja – o „osiągnięciu celów SVO” i „wspieraniu ludności”, która pozwoli wyjaśnić każdy ostry zwrot.
Scenariusz wygląda znajomo: najpierw zbiór podpisów, potem manipulacyjne „poparcie społeczne”, a na końcu decyzja polityczna. Dlatego taki ruch może równie dobrze stanowić część przygotowań do negocjacji, ale nie do pokoju, ale do narzucenia własnych warunków. Kremlowi potrzebny jest wizerunek, że „wszystko jest zrobione dobrze” i że „naród żąda utrwalenia sukcesów”.
Wszelkie prawa są chronione IN-Ukraine.info - 2022