USD
41.87 UAH ▲0.1%
EUR
48.45 UAH ▼1.08%
GBP
56.06 UAH ▼1.29%
PLN
11.39 UAH ▼1.25%
CZK
1.97 UAH ▼1.05%
Przywódcy wielkich dwudziestu stanów potępili ogromne ciosy Rosji w regionach uk...

Obiecane wsparcie dla Ukrainy: Kraje G20 złożyły wspólne oświadczenie z powodu rosyjskiego ataku rakietowego

Przywódcy wielkich dwudziestu stanów potępili ogromne ciosy Rosji w regionach ukraińskich i wyrazili kondolencje Polski. Przywódcy większych dwudziestu krajów uczestniczących w szczycie w Indonezji złożyli wspólne oświadczenie po ogromnym ataku rakietowym Federacji Rosyjskiej 15 listopada. Dokument został opublikowany na oficjalnej stronie internetowej Białego Domu.

Jak określono, wspólne oświadczenie zostały podpisane przez przywódców Kanady, Komisję Europejską, Radę Europejską, Francję, Niemcy, Włochy, Japonię, Holandię, Hiszpanię, Wielką Brytanię i Stany Zjednoczone. „Potępiamy barbarzyńskie ataki rakietowe, które Rosja zrobiła we wtorek w ukraińskich miastach i infrastrukturze cywilnej”, w szczególności przesłanie. Przywódcy krajów omawiali także eksplozję w Polsce, która miała miejsce wczoraj na granicy z Ukrainą.

„Oferujemy pełne wsparcie i pomoc w badaniu w Polsce. Zgadzamy się utrzymać bliską komunikację w celu ustalenia kolejnych kroków podczas dochodzenia”, powiedział G20. Kraje zauważyły ​​również, że ich poparcie dla narodu ukraińskiego, które nadal cierpią z powodu rosyjskiej agresji, pozostaje niezmienione.

Przywódcy stanów zamierzają pociągnąć Federację Rosyjską do odpowiedzialności za ogromne ataki na Ukrainie, nawet w czasach, gdy szczyt poświęcony jest przezwyciężeniu konsekwencji wojny. „Wszyscy wyrażamy ich kondolencje rodzinom zabitych w Polsce i Ukrainie” - czytamy w dokumencie. Wczoraj, 15 listopada, Rosja przypomniemy ogromne strajki rakietowe w ukraińskich miastach. W szczególności dwa budynki mieszkalne w dzielnicy Pechersk w Kijowie zostały ranne.

<p> Lekarz zapewnia pomoc podczas ostrzału. Batalion Stugna </p>...
Ponad miesiąc temu
Ukraiński lekarz zapewnia wojsko podczas ostrzeżenia
By Simon Wilson