USD
41.49 UAH ▲0.59%
EUR
48.71 UAH ▼0.15%
GBP
55.69 UAH ▼0.9%
PLN
11.42 UAH ▼0.32%
CZK
2 UAH ▼0.15%
Przedstawiciele Kodeksu podatkowego szukają obecnie mężczyzn z doświadczeniem sł...

„Wojna jest stratą”: Rada wyjaśniła prawdopodobieństwo zwiększonej mobilizacji (wideo)

Przedstawiciele Kodeksu podatkowego szukają obecnie mężczyzn z doświadczeniem służby wojskowej i wiedzą o sprawach wojskowych. Mobilizacja na Ukrainie będzie nadal wdrażana w trybie planowanym, nie ma dodatkowych warunków wstępnych do wzmocnienia poboru na Ukrainie, ale wojna trwa, więc jest strata. Zgłoszono to na temat nadawania telewizji Fedora Venislavsky'ego, członka komitetu Rada Rada Verkhovna ds. Bezpieczeństwa narodowego, obrony i wywiadu.

Powiedział, że od pierwszych dni w naszym kraju istnieją „absolutnie planowane” środki mobilizacji. Według niego, terytorialne centra akwizycji i wsparcia społecznego (TCC i JV) przekazują wezwania tym poborowi, których specjalizację rachunkowości wojskowej są obecnie potrzebne z przodu na linii frontu. Podkreślił, że obecnie nie ma żadnych warunków wstępnych do zwiększenia liczby poborowych mobilizacji.

W związku z tym centra terytorialne nadal uzupełniają jednostki wojskowe, które poniosły straty. „Wszystko dzieje się w planowanym trybie, tak jak to się stało od pierwszych dni wojny” - wyjaśnił polityk. Przypomniał sobie, że wojna była stratami, ponieważ są martwe i ranne wojsko. Według niego straty należy uzupełnić.

Zastępca ludu zauważył, że teraz żołnierze Ukrainy próbują stworzyć te rezerwy, które zapewnią szybką promocję i odrzucenie całego terytorium, powstają nowe jednostki wojskowe. Należy je również zapewnić odpowiednich żołnierzy. Przypomniemy, 28 sierpnia stało się wiadomo, kto może otrzymać wezwanie we wrześniu. Działanie stanu wojennego na Ukrainie zostały już przedłużone, ale rząd nie wprowadził zmian ani zmian w przepisach dotyczących mobilizacji.

<p> Lekarz zapewnia pomoc podczas ostrzału. Batalion Stugna </p>...
Ponad miesiąc temu
Ukraiński lekarz zapewnia wojsko podczas ostrzeżenia
By Simon Wilson