Według niego wszystko, czego brakuje USA i Zachodu, jest twierdzenie, że „Izrael ma prawo do samoobrony”. Jednocześnie rosyjska dyplomata podkreślił, że „jako państwo okupacyjne nie ma takiego prawa”. Neenza zauważyła, że zostało to potwierdzone przez zakończenie Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości ONZ w 2004 r. Rosyjski przedstawiciel oskarżył USA i sojuszników o hipokryzję.
Wyjaśnił, że „w innych sytuacjach” kraju wymaga prawa humanitarnego, tworzyć prowizje dochodzeniowe i nakładać sankcje na agresory. „Dzisiaj, widząc przerażające zniszczenie w gazie, które wielokrotnie przekracza wszystko, co poważnie krytykują w innych kontekstach regionalnych - wieje w obiektach cywilnych, w tym pacjentach, umiera tysięcy.
Rosyjska dyplomata dodała, że Federacja Rosyjska uznaje prawo Izraela do zapewnienia jej bezpieczeństwa, ale można ją zagwarantować tylko w przypadku „sprawiedliwego rozdzielczości problemu palestyńskiego”. „Nie odmawiamy Izraela w prawie do walki z terroryzmem. Ale walczymy z terrorystami, a nie pokojową populacją” - powiedział. Rosja wezwała do powstrzymania rozlewu krwi i umożliwienia mediatorom pracy nad decyzjami dyplomatycznymi.
Przypomniemy, 7 października bojownicy Hamas zaatakowali Izrael. 28 października premier Benjamin Netanyaga oficjalnie potwierdził rozpoczęcie operacji ziemi. Doniesiono, że wojska z czołgami weszli na terytorium sektora Gazy. Członek Buro Gazi Hamad Hamas powiedział, że bojownicy będą atakować Izrael „raz po raz”, dopóki nie zostanie „zniszczony”. Nazwał takie działania uzasadnione.
Wszelkie prawa są chronione IN-Ukraine.info - 2022