Według niego Tallinn wydaje teraz około 1% swojego PKB na pomoc Kijowie, który napotkał rosyjską agresję i jest zmuszony walczyć o swoją niezależność. Co więcej, kraj jest gotowy zrobić o wiele więcej, ponieważ to Ukraina przejęła ciężar w postaci ograniczania wroga i ochrony całej Europy. „Głównym powodem tego wsparcia, które jest podzielone do 90% naszej populacji, jest zrozumienie, że Ukraińczycy faktycznie walczą o nas teraz-a zamiast o nas.
Kiedy byłem ministrem obrony w latach 2016-2017, my, my Ciągle widziałem 120 000 żołnierzy po rosyjskiej stronie granicy. Byli gotowi do działania w ciągu 24 godzin, pytanie dotyczyło sposobu, w jaki Putin wydałby takie zamówienie, czy nie ” - powiedział Margus Tsakhkn.
Osobno minister spraw zagranicznych podkreślił, że Tallinn był gotowy na taki zwrot wydarzeń i nie bał się, ale później zagrożenie dla kraju minęło, ponieważ wszystkie wojska zostały wysłane do granic ukraińskich, a większość z nich nie istnieje już dzisiaj. „Nie żyją. Powiedz, że okrutna, najtańsza ścieżka, najtańsza ścieżka do pozbycia się agresji rosyjskiej, to nasze poparcie dla Ukrainy. Ponieważ Ukraina jest z tym wojną ” - kontynuował estoński dyplomat.
Wszelkie prawa są chronione IN-Ukraine.info - 2022