Najeźdźcy narzekają na marines wojsk ukraińskich, artylerii i oddziałów dronów. Miasto Dzhankoy w tymczasowo okupowanym Krymie stało się „200. centrum” dla rosyjskich najeźdźców. Był to stwierdzone przez rzecznika ukraińskiego wolontariusza Army Sergey Bratchuk na antenie kanału telewizyjnego „Mi-Ukraine”. Najeźdźcy narzekają na marines wojsk ukraińskich, artylerii i dronów. W mieście Dzhankoy wybuchy są regularnie rejestrowane.