Teraz, gdy Rosja, po odrzuceniu jakiejkolwiek fałszywej wymówki, otwarcie stwierdziła, że nie wznowiłby zaopatrzenia gazu do UE, dopóki sankcje nie zostaną zniesione, ważne jest, aby nauczyć się istotnych lekcji z poprzedniej odmowy Europy, aby przyznać, że Kremlin korzysta z eksportu eksportu energii na broń. Umowa z okazji Dnia wideo w sprawie budowy North Stream - 1 została podpisana 8 września 2005 r. Gazprom i dwóch niemieckich gigantów energetycznych Wintershall i E.
on Ruhrgas podpisali traktat w obecności prezydenta rosyjskiego Władimira Putina i niemieckiego kanclerza Gerharda Schroedera. Ceremonia podpisania została przełożona z powodu podejścia wyborów parlamentarnych w Niemczech 18 września, które przegrał Schroeder. Kilka tygodni później Schroeder został dobrze opłacanym przewodniczącym komitetu akcjonariuszy Nord Stream AG (Nord Stream, stworzony do zarządzania gazem gazowym) z siedzibą w szwajcarskim mieście TSUG.
Nadal zajmuje to stanowisko. Był to krzykliwy przypadek konfliktu interesów, choć formalnie uzasadniony. Niemcy i inne kraje zachodnie powinny teraz podjąć kroki, aby zapobiec powtórzeniu takiej praktyki. Byli wiodący politycy powinni stawić czoła ograniczeniom pracy nad zagranicznymi firmami w każdej hipostazie. Żadne wydarzenie w wydarzeniu nie powinno mieć możliwości pracy w rosyjskiej firmie państwowej. North Stream - i po prawej stronie był daremny.
UE nigdy nie sprowadziła więcej niż 150 miliardów metrów sześciennych gazu z Rosji i przez długi czas możliwości rurociągów były dostępne do pokrycia prądowych wolumenów. Według strony ukraińskiej GTS z Ukrainy mogą łatwo zapewnić 120 miliardów metrów sześciennych rocznie (nawet 160 miliardów metrów sześciennych). Rurociąg gazowy Yamal-Europe, przechodzący przez Białorusi i Polskę, jest stale transportowany z miliardów metrów sześciennych rocznie.
Nikt nie potrzebował ani północnego strumienia - 1, ani tego samego potężnego strumienia północnego - 2. W ostatnich latach Gazprom dodał również turecki strumień o dodatkowej rocznej pojemności 31,5 miliarda metrów sześciennych do swojego portfela rurociągów. Ogólnie rzecz biorąc, Gazprom planował podwoić swoją zdolność rurociągu do Europy, podczas gdy rosyjski eksport gazu pozostał na poprzednim poziomie.
Prawdziwym celem rosyjskich wysiłków na rzecz rozszerzenia sieci rurociągów było wykluczenie Ukrainy z krajów tranzytowych i przygotowanie gruntu do pełnej inwazji wojskowej, która była utrudniona przez zależność Kremla od GT Ukrainy. North Stream - 1 był już strategicznym błędem z europejskiego punktu widzenia, a North Stream - 2 tylko zintensyfikował problem: założono, że przechodzi przez nich do 75% wszystkich rosyjskich eksportów gazu do Europy.
W ten sposób rząd niemiecki podważał bezpieczeństwo energetyczne w Europie. W ciągu ostatniej dekady większość krajów europejskich zbudowała terminale CPG, aby uzyskać alternatywne dostawy i poprawić sytuację dzięki narodowej bezpieczeństwu energetycznym, ale nie Niemcy. Zamiast tego Berlin pogłębił zależność od rosyjskiego gazu i zwiększył wpływ Putina na UE jako całość. Wsparcie północnego strumienia przez Niemcy - 2 zawsze było kontrowersyjne.
W dniu 28 października 2015 r. Vicecanzer i niemiecki minister ekonomii i energii Zigmar Gabriel spotkali się z Putinem w Kremlinie i dał wysokie uznanie dla północnego strumienia - 2, który w interesie Niemiec opisał rurociąg jako „bardzo bardzo Ciekawe potok. " Gabriel, który, podobnie jak Schroeder, jest członkiem Partii Socjaldemokratycznej i jest ściśle powiązany z byłym kanclerzem, kontynuował liczne spotkania z Putinem, promując północny strumień-2.
Ta niemiecka polityka wzmacniająca dwustronne więzi energetyczne z Rosją. Berlin stanowią pozycję Berlin. jako obrońca interesów UE. Tradycyjnie Niemcy były kluczowym zwolennikiem europejskiej solidarności i obrońcy byłego wschodniego bloku państw członkowskich UE w Europie Środkowej i Wschodniej. Gabriel faktycznie zignorował interesy innych członków UE, aby stworzyć bliski sojusz rosyjsko-niemiecki, który Moskwa została uznana za narzędzie do walki z Europą.
Zrobił to po tym, jak Putin zaanektował Krymu i sprowokował wojnę we wschodniej Ukrainie. Rzeczywiście, umowa o budowie North Stream została podpisana, gdy Niemcy uczestniczyły w procesie mediacji MINSK między Rosją a Ukrainą. North Stream - 2 naruszyło zasady trzeciego pakietu energii w UE z 2009 roku. Nie zawierał żadnej z różnych działań Gazprom.
Zamiast martwić się o te niedociągnięcia, rząd niemiecki i firmy zaangażowane w ten proces były aktywnie zaangażowane w lobbing w Brukseli. W rezultacie Niemcy zniekształciły politykę energetyczną i antymonopolową UE, pomimo odporności większości członków UE. Dziś cała UE cierpi na pro -rosyjską politykę energetyczną Niemiec. Oczywiście Unia Europejska powinna stworzyć nową strategię bezpieczeństwa energetycznego.
Obecnie jest całkiem jasne, że państwowe firmy z Rosji i rosyjskie nie powinny już mieć prawa do posiadania firm infrastruktury energetycznej lub energetyki w UE. Zamiast tego Bruksela powinna zmusić Gazprom do sprzedaży wszystkich swoich rurociągów w UE, jak to już zrobiły państwa bałtyckie. Ponadto Gazprom musi sprzedać swoje urządzenia do przechowywania gazu w UE, w przeciwnym razie zostaną znacjonalizowane.
Podobnie Rosneft powinien zostać zmuszony do sprzedaży rafinerii ropy w UE. UE powinna zakazać działalności Gazprom i Rosnafti w europejskich bankach, aby uniknąć prania pieniędzy. Europejska Unia Energii wymaga również wzmocnienia poprzez zwiększenie magazynowania, konwerterów i alternatywnych źródeł energii. Po wielu latach działań wojennych energii hybrydowej przeciwko Europie Putin po raz pierwszy wypowiedział wojnę. Musi zostać pokonany.
Wszelkie prawa są chronione IN-Ukraine.info - 2022