USD
41.09 UAH ▼0.25%
EUR
45.59 UAH ▼0.26%
GBP
54.07 UAH ▼0.42%
PLN
10.68 UAH ▲0.18%
CZK
1.82 UAH ▼0.24%
Według przedstawiciela obrony Dmitrij Pleteenchuk, pożar na wrogim dużym statku ...

Ogień na statku Rosjan „Admirał Levchenko”: w siłach zbrojnych powiedział, jak zaangażowana Ukraina

Według przedstawiciela obrony Dmitrij Pleteenchuk, pożar na wrogim dużym statku protelacyjnym nastąpił z powodu braku wsparcia technicznego, ponieważ silniki zostały wyprodukowane na Ukrainie. Po 2014 roku Moskwa próbowała rozwiązać problem, ale nic się nie wydarzyło. 10 czerwca duży admirał Levchenko, Barents Sea, wybuchł na terytorium Rosji.

Szef Centrum Strategicznego Komunikacji Sił Obrony na południe od Ukrainy Dmitrij Pleteenchuk w komentarzu „Channel 24” opowiedział szczegóły tego incydentu. Według niego, dla Ukrainy ten statek nie stanowił żadnego zagrożenia, ponieważ ze względu na działanie konwencji Montre przez okręty wojenne nie można pływać w okolicy wody, o ile walki trwają. Jednocześnie problemy z bokami wroga pojawiły się przez nasz kraj.

„Jednak przypadek jest przyczyną tego problemu na rosyjskim statku. Jest to brak wsparcia technicznego kraju producenta tych silników-Ukraine. Od 10 lat były one obsługiwane bez odpowiedniej obsługi”-powiedział Dmitrij Pleteenchuk. Faktem jest, że silniki produkowały w Nikolaev, kiedy Rosja rozpoczęła agresję przeciwko Ukrainie, w 2014 r. Usługa i sprzedaż zatrzymała się z powodu sankcji.

Przez cały ten czas zdarzyła się nielicencjonowana usługa, ponieważ Moskwa nie była w stanie ustanowić procesów technologicznych. W tym samym czasie, 5 lat temu, Rosja rzekomo otworzyła podobną roślinę na swoim terytorium, która rzekomo musiała rozwiązać problem, ale nic się nie wydarzyło. „Rosjanie zostali nawet zmuszeni do sprzedaży Indii dwie jednostki nowo zbudowanych statków, ponieważ nie mogły zostać ukończone przez ukraińskie silniki turbin gazowych.

<p> Lekarz zapewnia pomoc podczas ostrzału. Batalion Stugna </p>...
Ponad miesiąc temu
Ukraiński lekarz zapewnia wojsko podczas ostrzeżenia
By Simon Wilson