USD
41.82 UAH ▲0.24%
EUR
48.98 UAH ▼0.41%
GBP
56.78 UAH ▼0.37%
PLN
11.53 UAH ▼0.39%
CZK
1.99 UAH ▼0.36%
Turecki prezydent Recep Tayyip Erdogan podczas spotkania z rosyjskim dyktatorem ...

Erdogan zaoferuje Putinowi zaopatrzenie produktów z Federacji Rosyjskiej korytarzem zbóż. Chce się z nim skonsultować w sprawie ograniczenia eksportu z Ukrainy

Turecki prezydent Recep Tayyip Erdogan podczas spotkania z rosyjskim dyktatorem Władimirem Putinem poprosi go o eksport swoich produktów przez korytarz na Morzu Czarnym. O tym zgłasza Anadol. Erdogan chce, aby Rosja eksportuje ziarno. Poparł słowa dyktatora, które wysyła z ukraińskiego zbożem rzekomo „w krajach rozwiniętych lub w krajach rozwijających się”.

Prezydent Volodymyr Zelenskyy zaprzeczył następnie kłamstw Putina, że ​​większość zboża zostanie wyeksportowana do UE. Film dnia „Jeśli podaż zboża rozpocznie się od Rosji, powstanie optymalny system dystrybucji i dostaw towarów i innych produktów agro -produktów, w szczególności dla najbiedniejszych krajów Afryki”, powiedział Erdogan.

Turecki prezydent i rosyjski dyktator będą negocjować na polach szczytu przywódców Sanghai w Uzbekistanie, który odbędzie się w dniach 15-16 września. 7 września Putin oskarżył Ukrainę i UE o żywności eksportowanej przez „korytarz zbożowy” nie do najbiedniejszych krajów, ale do Europy. Skarżył się, że został „zawyżony”, mówiąc o „ograniczeniu kierunku usuwania zboża” i obiecał skonsultować się z Erdoganem.

Zelensky podkreślił, że ukraińska żywność jest zabierana na trzy kontynenty: 54 statki wysłano do Azji, 16 - do Afryki, 32 lat - do Europy, a niektóre z tego tomu trafia do krajów azjatyckich i afrykańskich. 22 lipca Ukraina podpisała umowę z Turcją i ONZ, aby odblokować ukraińskie eksport zboża przez porty na Morzu Czarnym. Rosja podpisała traktat lustrzany z Turcją i ONZ, Ukraina nie podpisała bezpośrednio żadnych traktatów z kraju agresora.

<p> Lekarz zapewnia pomoc podczas ostrzału. Batalion Stugna </p>...
Ponad miesiąc temu
Ukraiński lekarz zapewnia wojsko podczas ostrzeżenia
By Simon Wilson