Według doniesień sztabu generalnego wideo - 45 tysięcy żołnierzy armii rosyjskiej było już na Ukrainie. Czy to dużo? -To dużo, świetnie na każdą wojnę. Oczywiście nie są to postacie, które widzieliśmy w Wojnach ostatniego stulecia, takie jak II wojna światowa, ale dla współczesnych wojen XXI Century to dużo. Co więcej, jest to wiele dla kraju takiego jak Rosja, który ogłosił cały świat o jego niezwyciężoności, że jest to „druga armia na świecie”.
Te straty mówią, że nie ma praktycznego doświadczenia wojny z silnym wrogiem w Rosji, a Ukraina była znacznie lepiej przygotowana na tę wojnę, niż była uważana za Rosję i świat zachodni, i wywołuje bardzo poważne straty ze strony wroga. Musimy zrozumieć, że liczby te zostały potwierdzone. Oznacza to, że ta liczba ma jakieś ranne 1: 3. Większość z rannych oczywiście nie powróci do zadań, więc zneutralizowaliśmy ogromną część rosyjskiej armii.
Cała zagraniczna prasa pisze o tym teraz. Chociaż należy zauważyć, że szacunki umarłych są bardzo różne od tych, którzy dają kraje NATO, ale kolejność Plus minus jest taka sama: w każdym przypadku mówimy o dziesiątkach tysięcy ludzi. A nasi główni partnerzy - Wielka Brytania i Ameryka - potwierdzają, że do jednej trzeciej możliwości, możliwości Federacji Rosyjskiej, którą zneutralizowaliśmy.
- Jak blisko jest punkt zwrotny dla Rosji? - Niestety, w Federacji Rosyjskiej nie ma zrównoważonego społeczeństwa obywatelskiego, dla którego utrata dużej liczby żołnierzy byłaby jakimś punktem zwrotnym.
Jak określić punkt zwrotny punktu? Czy to niechęć żołnierzy do kontynuowania służby? Są takie przypadki, mówimy o tysiącach odmów, którzy albo pustyni lub wracają, a nawet odmawiają pójścia do strefy wojny, w innym sposobie wyrażenia niechęci do udziału w tej wojnie. To już wystarczy. Mamy już dużą liczbę [odmowy] stwierdzenia, że ten proces jest już systemem.
Jakie są inne konsekwencje? Często słyszymy od zachodnich analityków lub dyplomatów, że społeczeństwo rosyjskie zobaczy, że armia traci ogromną liczbę osób rannych lub martwych, a rozpoczną się pewne destrukcyjne procesy w samej Rosji. Nie zbliżyliśmy się do tego punktu. I oczekiwać, że obudzi społeczeństwo, nie ma teraz sensu. W rzeczywistości jest w stanie śpiącej lub nieistniejącej.
Większość społeczeństwa ogólnie popiera tę wojnę, nawet nie rozumie, co jest mówione pod wpływem propagandy. Lub pod wpływem ich cesarskich ambicji, które dorastali od dziesięcioleci. - A jeśli mówisz o zdolności walki armii, mówisz, prawie jedna trzecia grupy, która przygotowywała się do ofensywy na Ukrainę, Rosja przegrała.
W zeszłym tygodniu amerykańska edycja New York Times opublikowała materiał stwierdzający, że tak znaczące straty okupantów nie pozwoliły im osiągnąć celów. Oczywiste jest, że bardzo trudno jest mieć nadzieję dla społeczeństwa obywatelskiego . . . - To niemożliwe. - Został tańczony od lat i wysiedlony w Federacji Rosyjskiej.
Ale czy niezdolność armii może kontynuować walkę? -Zamknęliśmy już problem na temat społeczeństwa obywatelskiego, ponieważ w rzeczywistości nie ma nic więcej: po pierwsze, nie jest to, po drugie, nie jest to zdolne do żadnego działania. A prognoza tego wskaźnika jest negatywna - nie mamy od nich oczekiwania w najbliższej przyszłości. Teraz o zadaniach. Jak wygląda teraz sytuacja? Ciągle popierają plus minus tej samej liczby personelu, ofensywne jednostki wojskowe.
Nie mówię o Rosgvardi, FSB, które są zaangażowane w „Stabilizację” na terytoria tymczasowo zajęte, a mianowicie jednostki, które próbują uczestniczyć w działaniach ofensywnych. Są to te same 150 tysięcy, z których zaczęli. Mieli 150 tysięcy [wojskowych] i pozostałości. Oczywiste jest, że większość z nich jest martwa, ranna lub poszła z innych powodów lub schwytana. Większość z nich nie bierze już udziału [w wojnie]. Ale istotna część wciąż walczy.
Wysyłają także nowego personelu. Pytanie: Czy będą w stanie zachować taką samą intensywność działań wojennych, jak obecnie? Tak, moga. Mają teraz personel, aby zachować tę samą intensywność, którą teraz widzimy. Czy będą w stanie znacznie go zwiększyć i przejść do nowych ofensywnych działań? Naszym zdaniem nie. Nie będą w stanie. Ale to nie tylko kwestia personelu.
Jest to przede wszystkim kwestia ich złożonych możliwości - zarówno personelu, logistyki, broni i sprzętu wojskowego, jak i pojemności oficerów. Nie mówimy o sierżantach, ponieważ nadal mają sowiecką doktrynę i w rzeczywistości są starszymi żołnierzami, którzy nie odgrywają ich roli. Ta sama historia z infrastrukturą.
Kiedy robimy wrażenie, na przykład magazyny ich broni lub uderzają w broń i sprzęt wojskowy, w punktach dowodzenia, nie zmniejsza znacząco personelu, ale bardzo zmniejsza ich zdolność do działania. Dlatego prognoza dla nich jest teraz negatywna. Nie będą w stanie podjąć aktywnych działań ofensywnych w perspektywie stałej i jakoś znacznie wzrosną, na przykład, dwukrotnie niż obecność, której nie odniosą sukces.
Ale to nie jest pozytywna wiadomość, ponieważ będą w stanie zachować taką samą intensywność, jak teraz jest to bardzo długi czas. Ciągle wykonują SAK -podskakowaną ukrytą mobilizację. Oznacza to, że nieustannie podpisują nowe umowy, tłumaczą termin wojowników na umowy, zatrudniają najemników z [PVC] Wagnera i innych organizacji. Ten proces jest nieograniczony.
Ich zdolność organizacyjna organów administracyjnych wojskowych nie jest obecnie w stanie zatrudnić pół miliona ludzi. Nie ma oficerów, nikt ich [ugotuje]. Mogą zabrać pół miliona ludzi, ale nie będą w stanie umieścić ich w jednostkach, przejść do występu. - Czy wyrok będzie poprawny: wojna nie zakończy się w następnym miesiącu lub w następnym roku? - Jeśli wszystko jest teraz, będą w stanie utrzymać tę samą intensywność i liczbę lat, ponieważ mają wiele osób.
Będzie to personel niskiej jakości, to znaczy personel będzie słabo przygotowany, a nie zmotywowany, słabo prowadzony. Nie mogą potencjalnie zwiększyć swojej liczby, ale utrzymują ją przez lata. Ta sama sytuacja z bronią i sprzętem wojskowym: nie będzie broni wysokiej techu, ale stara broń, która mimo to może wykonywać wszelkie zadania, będą mieli wiele. Magazyny mają ogromną liczbę zapasów starego sprzętu. Ta stara technika jest obezwładniona.
Nie będą w stanie go zwiększyć dwukrotnie. Ale nieustannie wykonują prace nad odzyskiwaniem i zostaną na służbie, a następnie wysyłają do nas. Jeśli nie złamiemy sytuacji kosztem przewagi technologicznej, którą dadzą nam nasi partnerzy, to niestety nadal widzimy tę wojnę przez długi czas. Może to potrwać kilka lat, a następnie może przejść do mniej intensywnego konfliktu, który może potrwać bardzo dużo czasu.
Ta sytuacja nie jest odpowiednia, nie jesteśmy interesujący. Od lat mamy długą wojnę. Rosja będzie wyczerpana. Gdzieś pod koniec tego roku - w połowie następnego rozpoczną bardzo poważne problemy gospodarcze dzięki sankcjom, ale nadal będą znajdować wyniki i będą kontynuować swoje istnienie. Dlatego bardzo ważne jest dla nas negocjowanie z naszymi partnerami w sprawie zapewnienia wielu broni wystarczającej do działań przeciwdziałających. To jest absolutnie możliwe.
- Czy będziemy mieli taką zdolność, jeśli nagle partnerzy zostaną opóźnieni, nie dostarczą tak szybko broni? I czy widzisz, że istnieją kroki, abyśmy mogli nie siedzieć na dostawie igły zachodniej broni? - To naprawdę dwa pytania. Czy będziemy mieli zdolność, jeśli partnerzy są opóźnieni? Naszym zadaniem nie jest opóźnienie. Teraz prognozy są pozytywne.
Widzimy, że możemy zgromadzić broń i osiągnąć masę krytyczną po pewnym okresie, aby wyposażyć dodatkowe jednostki, aby je przygotować, co wystarczy, aby rozpocząć normalne działania kontratkowe na wielu obszarach operacyjnych. Czego nie będziemy w stanie zrobić? Szybko zwiększają zdolność kosztem naszej gospodarki, ponieważ nie mamy technologii.
Czego potrzebujemy? Oczywiście przede wszystkim środki uszkodzenia pożaru na duże odległości i im bardziej głębokość obsługi możemy pracować, tym lepiej. Powinny to być długie narzędzia artyleryjskie, siatkówki i inne systemy. Nasza branża tego nie produkuje. Nie możemy teraz wdrożyć produkcji. Możemy zamknąć część bezzałogowego lotnictwa lub z udziałem niektórych technologii.
Ale nie będziemy w stanie szybko rozszerzyć naziemną artylerię [produkcję], więc będziemy polegać na współpracy z partnerami, jest to dla nas absolutnie ważne. - Ilu partnerów ma taką broń, którą mogą nam dać? Liczba tych samych HIMARS lub M270 M270 RSDS i Stanów Zjednoczonych, partnerów NATO, jest mierzona przez kilkaset. Na przykład dla Himarów, jeśli się nie mylę, na całym świecie jest 400 jednostek, a ogólnie tak wysoka -RSSU do tysiąca, około ośmiuset.
Czy już wytarliśmy kurz na ich kompleksy obronne? - Czy masz na myśli, czy uruchomiłeś produkcję? - Dokładnie. - Niektóre fabryki już działają, ten proces się dzieje. Niektóre pozycje naprawdę potrzebujemy setek, ale są ich tysiące. Dlatego [wystarczająco] nawet te zapasy, które są obecnie lub są na służbie bojowej, są już w jednostkach i wykonują zadania. Mamy już doświadczenie, gdy [broń] została przeniesiona bezpośrednio z jednostek, to nie pierwszy raz.
Nie tylko przekazujemy środki, które są w nadmiernym zasobach, w magazynach kłamstwa, kurz jest lub stary. Wcześniej jesteśmy przekazani jednostkom roboczym. Muszą tylko zrozumieć, że oczywiście ten proces jest tak bolesny, ponieważ istnieje duża liczba jednostek, które próbują powiedzieć „musimy wspierać zdolności walki, zadania”. Ale ten proces nie jest pierwszym dniem, a nie pierwszym miesiącem.
Nasi wojskowi dyplomaci wiedzą, jakie argumenty można znaleźć, jak to działa, więc myślę, że to kwestia czasu. - Niedawno wiadomość z głównej dyrekcji wywiadu Ministerstwa Obrony stwierdzającą, że w Czeczenii przygotowuje się czterech wolontariuszy do wysyłania na Ukrainę. Ale jednocześnie raport stwierdza, że Ukraina jest zachęcana do tortur i zastraszania.
Jakie są wolontariusze? Istnieją analizy nacięcia, z których regiony rosyjscy żołnierze walczą tutaj i umierają. Najbardziej procentowym jest Tuva, z którego minister obrony Federacji Rosyjskiej Sergey Shoigu, a następnie - Buriatia, w Czeczenii, istnieje również wiele strat. Czy jest to dla nich okazja, aby dostać bilet na świat? Nie ma innego sposobu, aby popełnić takie okrucieństwa, jak na północy Ukrainy w regionie Kijowie? - O wolontariuszach.
Ci, którzy pracowali z siłami zbrojnymi w okresie post -soviet, są bardzo świadomi, w jaki sposób podejmowane są środki mobilizacji - plany dla regionów. [Mamy] wiele z tych rzeczy, ale już awansowaliśmy. W Rosji nie jest inaczej: tracą plany wynajem tych wolontariuszy. Oczywiście mówią, jak spokojni, jak normalni, zarabiają pieniądze i wracają do domu. Z niektórych regionów są ludzie, którzy są rejestrowani, aby normalnie zarabiać pieniądze i wszystko.
Nie rozumieją, dokąd idą, nie rozumieją szans na ich powrót żywy, nienaruszony itp. Ale nie mają też innej motywacji - tylko ludzie idą do pracy. A gdzie to nie działa, gdzie społeczeństwo jest mniej lub bardziej powiązane i rozpowszechnia informacje o tym, jak jest przewidywane na Ukrainie, jak to się dzieje, co mają szansę na przetrwanie, nie zyskują tych ilości. Wynaleź różne opcje, jak je dokręcić. To zależy od tego, jak bardzo udało im się oszukać ludzi.
Głównym zadaniem rekrutera jest ukończenie planu, wszystko jest bardzo proste. Dlaczego nie zyskują więcej etnicznych Rosjan? Ponieważ opinia jakiejś części społeczeństwa, która znajduje się daleko od centrum, wpływa na nastrój samego centrum. Jak bardzo umrą w Moskwie, Petersburgu i innych dużych miastach, nikt nie martwi się nikim. I nawet jeśli stracą 100 lub 200 tysięcy ludzi, większość mieszkańców miast centralnych będzie spać spokojnie i nie martw się zbytnio.
Rosja straciła miliony lub setki tysięcy ludzi dokładnie z Covid-19-to nie zmieniło postawy Rosjan do swojego rządu. Te rzeczy nie wpływają na większość społeczeństwa. Starają się nie wstrząsnąć społeczeństwem. Wszyscy pamiętają, jak społeczeństwo radzieckie było negatywne w latach 80. przed wojną w Afganistanie.
Wszyscy rozumieją, że ta negatywność, która była, doznała bardzo dużego wizerunku rządowego; Upadek Związku Radzieckiego było częściowo z powodu niezadowolenia z wojny w Afganistanie. Nie chcą powtarzać tych błędów. Jak dotąd to robią, nie powtarzają ich. Zobaczmy, jak to się dzieje. Ale dla nas to tylko informacje do analizy. Nie powinno to wpływać na nasze działania, ponieważ idą na zupełnie inny tor. Naszym utworem jest pokonanie broni.
Kto to jest - etniczni Rosjanie, Tuvinka, BOOM - nie ma różnicy. Jeśli przyjdzie na nasze terytorium, nie powinien już wrócić ani ranny, aby nie wracał. Nawiasem mówiąc, częściowo potwierdza naszą liczbę pracowników generalnych na temat liczby rannych rzeczy, które w miastach przygranicznych szpitale są zabijane przez rannych. To jest fakt. Podobnie jak w Sevastopol, w Belgorod, w innych miastach, w Mozyr. Mówimy o dziesiątkach tysięcy - to na pewno.
-Co wiesz o możliwościach zaangażowania Russo-Ukraińskiej Wojny przedstawicieli KRLD? Informacje pojawiły się również w mediach około 100 000 Koreańczyków, które mogą walczyć na Ukrainie. Ciągle są informacje o Uzbekistanie, Tadżykistanie, Kirgistanie. Skomentuj te informacje. - Najważniejsze jest to, że musimy pamiętać: ta wojna nie jest piechotą, ale artylerią.
Dlatego przede wszystkim musimy się martwić, ile obrażeń przeciwpożarowych, ile RSZV, artyleria, ile takich jednostek. Ile osób, które nie są w stanie nad tym popracować, z Uzbekistanu, szczerze się trochę martwi. Jeśli są to tylko jednostki piechoty, zaimponujemy im naszymi środkami i umrą dziesiątki tysięcy, po których nie wrócą tutaj. Przede wszystkim musisz spojrzeć na technologiczny zestaw wrogich sił, ponieważ rośnie lub nie rośnie.
Wszelkie prawa są chronione IN-Ukraine.info - 2022