By Natali Moss
Początkowo uważał, że poczyniono pewne postępy i zaplanował indywidualne spotkanie na szczycie w Budapeszcie, podczas którego miał nadzieję omówić dalsze kroki w celu rozwiązania wojny na Ukrainie. Jednak w kolejnych dniach administracja amerykańska zdała sobie sprawę, że stanowisko Kremla w sprawie zakończenia wojny praktycznie nie uległo zmianie.
Zdaniem amerykańskich urzędników ciągłe ataki wojsk rosyjskich na ludność cywilną, kategoryczne żądania zaprzestania przez Kijów działań wojennych na warunkach Moskwy oraz odmowa natychmiastowego zawieszenia broni pokazały, że sytuacja nie uległa zmianie po wcześniejszych kontaktach z Putinem. „Uważałem, że to źle i nie widziałem perspektyw na realny postęp” – wyjaśnił Trump, komentując swoją decyzję o odwołaniu planowanego spotkania na szczycie.
Nowe sankcje wobec Rosji zostały z zadowoleniem przyjęte przez sojuszników Trumpa w Europie i wielu jego zwolenników. W szczególności pakiet środków przewiduje ograniczenia dla największych rosyjskich koncernów naftowych – Rosniefti i Łukoilu. Zdaniem prezydenta USA decyzja o nałożeniu sankcji została podjęta po długotrwałym monitorowaniu działań Moskwy i stanowi logiczny krok w odpowiedzi na wieloletnią agresję na ukraińską ludność cywilną.
Wyżsi urzędnicy Białego Domu twierdzą, że poglądy Trumpa zmieniały się stopniowo ze względu na ciągłe rozczarowanie wynikami negocjacji z Putinem. Prezydent wielokrotnie podkreślał, że nawet „dobre rozmowy” z rosyjskim przywódcą często „do niczego nie prowadzą” i nie przynoszą konkretnych rezultatów.
Po rozmowie telefonicznej z Putinem Trump odbył spotkanie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, które charakteryzowało się napięciem: strona ukraińska nie otrzymała żądanych rakiet dalekiego zasięgu Tomahawk, a Trump nalegał na możliwe ustępstwa, które mogłyby doprowadzić do zakończenia działań wojennych. Kluczowym impulsem do zdecydowanych działań było także bombardowanie Charkowa, podczas którego uszkodzony został budynek przedszkola.
Na nagraniu z miejsca zdarzenia widać przerażonych ludzi uciekających i ratujących dzieci z płonącego budynku. Strona amerykańska zauważyła, że strajk ten ostatecznie przekonał prezydenta o konieczności natychmiastowych sankcji. Przed ogłoszeniem nowych ograniczeń Trump odbył szereg konsultacji z sekretarzem skarbu Scottem Bessentem i senatorem Marco Rubio, którzy od dawna nawoływali do zaostrzenia środków wobec Moskwy.
Nowy pakiet sankcji został uchwalony szybko, co zaskoczyło nawet część najbliższych doradców prezydenta. Co więcej, amerykańscy urzędnicy zauważyli, że Trump w dalszym ciągu pozostawia otwartą możliwość przyszłych negocjacji z Putinem, jednak każde spotkanie powinno przynieść realny rezultat i przyczynić się do pokojowego rozwiązania konfliktu.
Zdaniem sekretarz prasowej Białego Domu Caroline Levitt administracja chce mieć pewność, że jakiekolwiek spotkanie z Kremlem będzie „efektywnym wykorzystaniem czasu prezydenta” i przyniesie konkretne rezultaty w postaci zakończenia wojny na Ukrainie. Podkreśla się, że decyzja ta była zwieńczeniem wielomiesięcznych ocen działań Rosji, myślenia o skuteczności negocjacji i osobistym wpływie wydarzeń, które miały miejsce na Ukrainie, na prezydenta.
Trump podkreśla, że teraz przyszedł czas na konkretne działania, a sankcje są bezpośrednią odpowiedzią na agresywne działania Moskwy. Przypomnijmy, że wieczorem 22 października Departament Skarbu USA oficjalnie ogłosił wprowadzenie nowych sankcji wobec Kremla w związku z niechęcią Rosji do zakończenia wojny na Ukrainie.
Wszelkie prawa są chronione IN-Ukraine.info - 2022