By Eliza Popova
Wyjaśniła, dlaczego pomimo obecności konstrukcji ochronnych rosyjskie ataki powodują poważne szkody w systemie energetycznym Ukrainy. „Drugi poziom ochrony chroni tylko elementy krytyczne, czyli te najcenniejsze.
Wiadomo jednak, że w przypadku ataku kilkudziesięciu dronów, z udziałem rakiet manewrujących, rakiet balistycznych, atakowane jest całe terytorium stacji i podstacji, atakowany jest nie tylko sprzęt krytyczny, ale także inny sprzęt, którego nie da się fizycznie chronić. Jego wymiana i odnowienie wymaga czasu” – wyjaśnił Grynczuk.
Wyjaśniła, że zadaniem Ministerstwa Energii jest zapewnienie wszystkiego, co niezbędne do przeprowadzenia prac remontowych, i tak się dotychczas działo. W szczególności zaangażowana została dodatkowa liczba ekip naprawczych, pracujących nad odtworzeniem uszkodzonego sprzętu.
„Gdyby nie wykonane zabezpieczenia, wymiana sprzętu, który obecnie znajduje się pod schronami… Zajęłoby to znacznie więcej czasu, mielibyśmy zupełnie inną sytuację w systemie elektroenergetycznym” – powiedział minister. Przyznała, że po ostatnim ataku, w którym użyto ogromnej liczby rakiet balistycznych, rzeczywiście doszło do znacznych zniszczeń. „Sytuacja w systemie elektroenergetycznym jest w tej chwili taka, że pracujemy z deficytem.
Aby zbilansować system, stosuje się harmonogramy wyłączeń. Widać, że po ostatnim ataku, podczas gdy stabilizowaliśmy system, podczas gdy naprawiliśmy sprzęt, który można szybko naprawić, szybko odbudować, harmonogramy już się zmniejszyły. I pracujemy nad ich minimalizacją. Jednak sytuacja nadal jest trudna, biorąc pod uwagę, że prawie co tydzień mamy zmasowany kombinowany atak rakietami różnego typu, a także ogromną liczbę wycelowanych dronów.
w obiektach energetycznych” – powiedział Grynchuk. Ponadto skomentowała oświadczenie „Centrenergo”, z którego wynika, że stacje tej spółki całkowicie wstrzymały pracę. "Mamy w kraju bardzo dużo elektrociepłowni i elektrociepłowni. Skupmy się na wypowiedzi Centerenergo, że wstrzymano pracę dziewięciu stacji - są to Trypilska i Żmiiwska. Rzeczywiście doszło do uszkodzeń. Koledzy już rozpoczęli naprawy.
Nie będę zdradzał sukcesów, które planujemy, ale prace renowacyjne trwają. Bardzo często zdarzają się przypadki, gdy praca obiektu zostaje wstrzymana, bo jesteśmy nawet w manualu "Przerywamy eksploatację, żeby nie było dodatkowych uszkodzeń. Oczywiście po ataku, kiedy odkopujemy gruz, rozumiemy, co się dzieje z tym czy innym sprzętem, czy da się go odrestaurować, które elementy wymagają wymiany.
Niestety, od początku wojny stacje „Centrenergo” już kilkakrotnie przerywały pracę, potem prowadzono prace remontowe – przywrócono je do stanu pierwotnego” – wyjaśnił Grynchuk. Przypomnijmy, że po wspólnym ataku w nocy na 8 listopada w wielu obwodach Ukrainy wprowadzono awaryjne wyłączenia. Minister Energii Ukrainy Switłana Grynchuk poinformowała o zmasowanym ataku na ukraińską infrastrukturę energetyczną. W szczególności Rosjanie zniszczyli Żmijów TPP w Charkowie.
Wszelkie prawa są chronione IN-Ukraine.info - 2022