USD
40.45 UAH ▲0.02%
EUR
43.27 UAH ▲0.07%
GBP
51.14 UAH ▼0.02%
PLN
10.04 UAH ▲0.37%
CZK
1.73 UAH ▼0.15%
Według burmistrza Igor Terekhova wróg zaatakował infrastrukturę transportową, ws...

Siły zbrojne Federacji Rosyjskiej spowodowały 15 uderzeń rakietowych na Charkiv: Dom wydawniczy został ranny, są ofiary

Według burmistrza Igor Terekhova wróg zaatakował infrastrukturę transportową, wspólne i prywatne przedsiębiorstwo. Uważa się, że kilka osób uważa się za zaginionych. Rosyjscy najeźdźcy nie przestają zwalniać pokojowych miast Ukrainy i tym razem uderzyły w masywne ciosy na Charkar. Skupienie zgromadziło wszystko, co wiadomo na temat wrogiego terroru. Pierwsza eksplozja, według burmistrza miasta Igor Terekhova w jego kanale telegramowym, wynosiła około 10:27.

Po 20 minutach nastąpiło co najmniej dziesięć głośnych wybuchów, a mieszkańcy zostali wezwani do pozostania w schroniskach. „Obecnie potwierdzono informacje o strajkach infrastruktury transportowej i jednej z jednostek przedsiębiorstwa miejskiego zaangażowanego w życie podtrzymujące miasto. Kolejny cios wpadł w prywatne przedsiębiorstwo” - napisał Igor Terekhov.

Wcześniej, jak napisał szef regionalnej administracji wojskowej Charkiv, zginęły cztery osoby, a lokalizacja dwóch kolejnych jest nadal instalowana. Po 15 ciosach 6 osób zostało rannych w mieście. Prelegent regionalnego prokuratury Kharkiv Dmitrij Chubenko w powietrzu „Public. Studio” również podzielił się niektórymi konsekwencjami wrogiego terroru.

Siły zbrojne Federacji Rosyjskiej zostały uderzone przy pomocy pocisków C-300, a jedno z nich wpadło w przedsiębiorstwo, które produkuje wydrukowane produkty. Eksplozja w obszarze dworca kolejowego była również w mieście regionu Lyubotyny Kharkiv. Pięć osób zostało tam rannych i są w średnim stanie. Właściciel Vivat Publishing House Yulia Orlova napisał w komentarzach w kanale telegramu, który został ranny przez ich firmę.

<p> Lekarz zapewnia pomoc podczas ostrzału. Batalion Stugna </p>...
Ponad miesiąc temu
Ukraiński lekarz zapewnia wojsko podczas ostrzeżenia
By Simon Wilson