Opinie

DZerillets do ataku na Moskwę nie są skuteczne. Jaka jest najlepsza odpowiedź na terror Kremla

Ataki dronów na obiekty Moskwy wyglądają spektakularnie, ale nie przynoszą korzyści wojskowych. Ekspertyk ekonomiczny Siergiej Fursa uważa, że ​​Ukraina powinna zostać zadana prawdziwemu ciosowi wrogowi na polu bitwy. Dron w Moskwie? Dobre, ale nie skuteczne. Zwłaszcza w porównaniu z atakami na Kijowie. To nie jest skuteczna zemsta. Niestety, nasze zasoby nie wystarczą, aby nie pozwolić Moskwie spać przez kilka nocy z rzędu. Szkoda, ale to fakt. A jeden lub dwa drony nic nie wpłyną.

Mieszkańcy Kijów nie będą kłamać. I tak zemsta naszych sąsiadów zakłócanie snu powinny być inne. Hybrydowa zemsta. Jak na morzu. Tam, gdzie Ukraina nie może iść na czoło, krążownik na krążowniku. Ale może utopić rosyjskie statki. I możemy trafić tak, jak to zrobili nad Kremlem - aby upokorzyć Putina. Aby wzmocnić rozmowy, że król jest nagi. Ale nie kopiować ich ataku Rosjan. Jaka jest najlepsza odpowiedź na ataki terrorystyczne w Kijowie? Na polu bitwy.

Nie w rosyjskich miastach, ale na polu bitwy. Z przodu. I odpowiedź może potencjalnie wywołać chaos w rosyjskich miastach. Wtedy się z tym spełnią. Po prostu musisz je sprowokować. I nic nie poradzi sobie lepiej niż rosyjska porażka z przodu. Mamy ograniczone zasoby. I dlatego nie możemy sobie pozwolić na emocjonalne odpowiedzi. Musimy być źli, skoncentrowani i racjonalni. Nie możemy przejść do bezpośredniej wymiany ciosów jako bokserów, z których jedna ma słabą szczękę.

A wróg może to sprowokować. Sprowokować emocje. A dron nad Moskwą dotyczy emocji. Niestety. Ale jeśli wybraliśmy, który z rosyjskich przestępców wojskowych zostanie teraz ukarany, powinien to być Nabiullin. Byłby to najskuteczniejszy krok. Ponieważ najwięcej dla przodu i sukcesu w wojnie. Żadna rosyjska generała ani specjalna służba nie jest porównywana do niej. Jest to odporność rosyjskiego systemu. Jest kluczem do szafy, w której śmierć Koshcheyeva.

Jest umysłem tego potwora zombie, który próbuje wciągnąć nas do grobu. I rozumie, kim ona jest. Mieszka w prawdziwym świecie, nie wierząc w konspiracje na świecie, bioliboratory i gady, które piją szampana na szczycie wulkanu w Yellloupton. Po prostu dobrze się rozróżnia, gdzie dobro i gdzie zło. I świadomie popiera zło. Czyni go silnym. I tak jest winny znacznie więcej niż miasto szalona Ala Dugina. Są światłem nocnym i chcą, abyśmy byli psychiatryczni i zdenerwowani.