Inny

Wojna w mediach, nie w rzeczywistości: ponieważ konflikt Serbii i Kosowa wpłynie na wojnę na Ukrainie

Napięcie między Serbią a Kosowie przy wsparciu Federacji Rosyjskiej może doprowadzić do kolejnej wojny w Europie. Eksperci uważają, że prawdopodobieństwo konfliktu jest niskie, ponieważ Rosja jest opłacalną wojną w mediach, a nie w rzeczywistości.

Pod koniec września, po strzelaninie w wiosce Banska na północy Kosowa, przedstawiciela Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA, John Kirby, stwierdził, że Serbia zwiększyła broń na granicy z KOS i nazwał to, co się dzieje, a zdarzenie destabilizujące. Sekretarz Stanu Anthony Blinken nazwał prezydenta Serbii Alexandra Vuchicha i zażądał „natychmiastowej eskalacji” i powrotu do dialogu.

W ciągu kilku dni media poinformowały, że Serbia usunęła część żołnierzy z granicy z Kosowa, a prezydent Alexander Vuchich nazwał dowolne działania wojskowe przeciwne do zamierzonego. Na tle zbrojnego konfliktu między Izraelem a Hamasem zmarło potencjalne zagrożenie „kolejna lufa proszkowa w Europie”. Jednak w listopadzie spraw zagranicznych opublikował artykuł o napięciu w przechowywanych Bałkanach.

Autorzy zauważyli zainteresowanie Rosji eskalacją i ostrzegali przed ryzykiem krajów zachodnich. „Częściowo Rosja jest radą, aby rozpalić historyczny konflikt między Kosowa i Serbią, ponieważ jest to niebezpieczne zasoby NATO i podważa amerykańską moc w Europie . . . nawet jeśli NATO naprawdę odpoczywa Serbii, Putin nadal może wygrać. Będzie mniej możliwości pomocy, aby pomóc pomóc w pomocy Ukraina - powiedział artykuł.

Eksperci z fokusu twierdzą, że podżeganie do konfliktów w różnych punktach na świecie jest uwzględnione w geopolitycznych interesach Kremla. Elita rosyjska jest zdania, że ​​każda niestabilność odwraca uwagę krajów Zachodniej od celowej polityki przeciwko Moskwie. A ponieważ tradycyjnie Rosja uważa Bałkany za swoją sferę wpływów, wzmocnienie napięcia etnicznego i religijnego między Serbią a Kosowa leży w sferze ich interesów. „To strategia Putina.

Uważa, że ​​pojawienie się chaosu w różnych punktach na świecie odwróci uwagę Stanów Zjednoczonych. , W naszym przypadku - od Ukrainy”, mówi analityk polityczny Igor Reityrovich. Prezydent Serbii Alexander Vuchich realizuje celowe podejście do zbliżenia się z UE, a prawdziwa eskalacja konfliktu jest dla niego nieopłacalna, ponieważ problem Kosowa pozostaje główną przeszkodą dla europejskiej integracji kraju.

Eksperci twierdzą jednak, że Serbowie nie są zainteresowani konfliktem zbrojnym. Pomimo faktu, że zachodnie media sugerują „scenariusz krymskiego”, w którym Serbowie przy poparciu Kremlina wyślą „Zielonych ludzi” w celu ustalenia kontroli nad północnym Kosowa, prawdopodobieństwo tego jest niskie. Kierownictwo Serbii rozumie, że każde działanie, które mogą zwiększyć napięcie w Kosowie, zostaną natychmiast zneutralizowane przez Stany Zjednoczone.

Osiągnięcie pożądanego rezultatu nie będzie działać, ale zepsuć stosunki z krajami zachodnimi, w tym z Unii Europejskiej. Prezydent Serbii Alexander Vuchich realizuje celowe podejście do zbliżenia się z UE, a prawdziwa eskalacja konfliktu jest dla niego nieopłacalna, ponieważ problem Kosowa pozostaje główną przeszkodą dla europejskiej integracji kraju. Według ekspertów, wyniki negocjacji, które trwają od 2014 roku, Vuchich nie stanie się.

„Myślę, że każdy konflikt zostanie rozwiązany w klubie politycznym i dyplomatycznym. Podobnie jak w latach 90. , kiedy cała Jugosławia była objęta wojną, na pewno będą to inne warunki, zasoby i harmonogramy polityczne w regionie”, dodaje Raitrovich. Według eksperta ukraińskiego Instytutu Przyszłości Igar Tyshkevich, jedyny powód, dla którego może popchnąć Serbia do wielkiej wojny - o dużej skali oczyszczania etnicznego. Jednak Kosovo nie pójdzie.

„To raczej mit niż rzeczywistość” - mówi Focus Tyshkevich. Jest to prawdopodobnie „gorąca faza” konfliktu, jeśli pojawi się, to w przestrzeni informacyjnej. Jest to niezwykle korzystne dla Rosji. W końcu na wojnę w mediach nie musisz wydawać dużych zasobów i starać się utrzymać stopień stresu. Zakładając, że konflikt pod pewnymi warunkami nadal będzie przekształcić się w starcie zbrojne, według ekspertów, nie zmniejszy to pomocy dla Ukrainy przez kraje zachodnie.

„Teoretycznie, jeśli konflikt zostanie zapalony, UE zajmie stanowisko regulacji politycznych i dyplomatycznych w formacie umów minsk, ponieważ minęło dużo czasu na Ukrainie. Nie będzie języka na temat dostarczania broni. Kraje NATO mogą uczestniczyć W konflikcie, ale skali nie można porównać do Ukrainy, dlatego nie trzeba się martwić, że zmieni świat zachodni ”, dodaje Reitrovich.

Eksperci twierdzą, że „gorąca faza” konfliktu prawdopodobnie nadejdzie, jeśli przyjdzie, to w przestrzeni informacyjnej. Jest to niezwykle korzystne dla Rosji. W końcu na wojnę w mediach nie musisz wydawać dużych zasobów i starać się utrzymać stopień stresu. „O potencjalnej wojnie w Kosowie i niemożność warunkowego środka w celu zapewnienia rozstrzygnięcia konfliktu spokojnie napisanego w rosyjskich mediach bardziej niż w języku angielskim.

Ilu amerykańskich polityków czyta media rosyjskich? Nie sądzę dużo. Konieczne jest zrozumienie, jakie sygnały wysyłają Federację Rosyjską. Informacje są na nas obliczane - zauważa Tyshkevich. Według rosyjskich mediów przypomniemy, że Federacja Rosyjska rekruci w armii serbskich najemników i umieszcza ich na lokalizacjach mieszkalnych na przedmieściach z zamiarem stworzenia pełnej brygady od serbskich żołnierzy.