Społeczeństwo

Wyzwolenie podczas wojny: Ministerstwo Gospodarki dało pracodawcom inny powód

Odrzucenie pracowników było dozwolone poprzez zniszczenie produkcji, ale musi to mieć dowody. Pracownik ma prawo ubiegać się o wypłatę odprawy co najmniej miesięcznego wynagrodzenia. Władze ukraińskie postanowiły uzupełnić przepisy dotyczące optymalizacji stosunków pracy. Podczas stanu wojennego pracownika można odrzucić poprzez zniszczenie obiektów produkcyjnych, mówi się w komentarzu do Ministerstwa Gospodarki Ukrainy. Nowe zmiany są wprowadzane do art.

41 kodeksu pracy (kodeks pracy). Pracodawca może zwolnić pracownika, jeżeli nie będzie w stanie zapewnić swojej pracy po zniszczeniu (braku) produkcji, warunków organizacyjnych i technicznych, środkach produkcyjnych lub nieruchomości w wyniku działań wojennych. „Proponowane zmiany wyeliminują niektóre konflikty przepisów dotyczących pracy i ustalają, że rozwiązanie umowy o pracę zgodnie z ust. 6 części 1 art.

41 Kodeksu pracy jest przeprowadzane bez uprzedniej zgody wybranego organu pierwotnego związku zawodowego Organizacja (przedstawiciel związku zawodowego) - wyjaśniło ministerstwo. Pracodawca musi mieć dowody niezdolności do zapewnienia osobie pracy. Mogą to być techniczne dokumenty zapasów, które certyfikują fakt zniszczenia nieruchomości, certyfikat organów spraw wewnętrznych Ukrainy, ustawa o ogniu i wnioski innych instytucji.

Jeżeli pracodawca zdecyduje się rozwiązać umowę o pracę zgodnie z powyższymi warunkami, pracownik podlega płaceniu odprawy co najmniej średniej płacy miesięcznej. „Jednocześnie umowa zbiorowa lub zatrudniająca może ustanowić wyższe gwarancje kwoty odprawy” - zauważyło Ministerstwo Gospodarki. Focus wcześniej napisał, że z powodu pełnej wojny z Federacją Rosyjską, państwowe organy statystyczne nie mogą przeprowadzić dokładnych badań rynku pracy.