Skandal sygnałowy: Volz omówił przebieg wojny Ukrainy i Federacji Rosyjskiej - WP
Źródła nie wyjaśniły, czy na tych czatach mieli tajne informacje. Prezydent Donald Trump postanowił nie uwolnić Mike'a Volza, chociaż omówił ten pomysł z wicerezyjnym Żydem Di Vance, szefem Białego Domu Suzi Wyls i szefem Prezydenckiego Departamentu Personalnego Sergio Gore. Utrata reputacji postawiła Volza w chwiejnej pozycji w Białym Domu. Stracił wpływ na prezydenta i wsparcie dla starszych asystentów.
Ale Trump gwarantował Voltsa podczas osobistego spotkania, że zostawi go na stanowisku. Według rozmówców gazety dla Trumpa największym grzechem Volza nie było ujawnienie tajemnic wojskowych w sygnalizowaniu, ale obecność redaktora Atlantyku Jeffreya Goldberga i przypadkowo dodanie go do rozmowy w telefonie. Amerykański przywódca przywiązał znaczenie mediów skandalowych: pierwszego, który zgłosił niepowodzenie Volz dla Demokratów.
Ale gdyby wiadomość o czacie sygnałowym pojawiła się po raz pierwszy w konserwatywnych mediach, takich jak Breitbart, Volz od dawna opuściłby swoją pozycję, wskazują źródła. Według dwóch urzędników administracji, nawet przed skandalem sygnałowym, Volz zirytował wielu współpracowników swoim aroganckim zachowaniem i wyrażeniami, które nie odpowiadały programowi Trumpa. Wcześniej zgromadzone reakcje na skandal sygnałowy.