„Wzięli mapę i kompas i zdecydowali”: Co Federacja Rosyjska popchnęła cios na prom „Slavic” - marynarka wojenna.
Wcześniej rosyjskie statki mogą być oparte na Azowach lub okresowo wejść, na przykład w Zatoce Taganrog. Jednak teraz ukraińskie wojsko nie rejestruje wrogich statków w obszarze wody Azow. W marynarce wojennej wiąże się to z niedawnym atakiem na prom słowiański. „Postanowili opuścić Morze Azowa. Oczywiście było to przede wszystkim uszkodzenie promu kolejowego.
Właśnie wzięli mapę i kompas, mieli promień i zdecydowali, że pozostanie tam prawdopodobnie nie jest zbyt bezpieczne”, Pletenchuk odłączony. Zauważył, że „język władzy” jest jedynym, który rozumie Rosja. Wojsko poinformowało również, że na Morzu Czarnym Marynarki Wojennej zaobserwowano jedną rosyjską łódź podwodną projektu 136. Rzecznik wyjaśnił, że jest to nowa taktyka Federacji Rosyjskiej - utrzymanie obecności w obszarze wody przez podwodne.
„Przez tydzień nie było żadnych jednostek przez długi czas. Ale oczywiście nie mogą sobie pozwolić na Morze Czarne. Przypomniemy, 23 lipca marynarka wojenna sił zbrojnych uderzyła rosyjski prom „słowiański”, który był w porcie „Kaukazu” w regionie Krasnodar Federacji Rosyjskiej. Ten statek był używany przez rosyjskich najeźdźców do transportu wagonów kolejowych, pojazdów i kontenerów do celów wojskowych.