Incydenty

Rozmowy pokojowe i groźby nuklearne: Putin próbuje zainteresować wydarzenie - ISW

Według analityków, oświadczenia rosyjskiego prezydenta mają wyraźnie dążenie do zapewnienia, że ​​Europa i Stany Zjednoczone zwracają na nią uwagę. Kreml jest podobno gotowy do negocjacji zarówno z Waszyngtonem, jak i Kijową, ale to wszystko imitacja. Prezydent Rosji Władimir Putin chciał przyciągnąć uwagę wydarzenia, więc użył retoryki nuklearnej podczas wiadomości do Zgromadzenia Federalnego. Jest to stwierdzone w American Institute of War Study (ISW) z 29 lutego.

W przeddzień następnego przemówienia Kremla, gdzie oprócz planów na następne 6 lat, kadencja, która może rozpocząć się po wyborach prezydenckich, szef państwa ponownie mówił o niestabilnej sytuacji na świecie. Volodymyr Putin wykorzystał retorykę negocjacji, a tym samym potwierdziła wyimaginowaną gotowość do negocjacji ze Stanami Zjednoczonymi w zakresie „stabilności strategicznej”. W tym samym czasie Waszyngton jest rzekomo winny, że dyplomacja przestała działać.

Mówi się, że wszystko to uważano za analityków, aby przyciągnąć uwagę wydarzenia. Kremlowy szef zauważył również, że jeśli USA naprawdę chcą zacząć dyskutować o ważnych kwestiach, najpierw muszą wziąć pod uwagę interesy narodowe Rosji. Odrębnym tematem, którego Władimir Putin dotknął w swoim przemówieniu, jest wojna na Ukrainie. Nadal realizuje swoje maksymalistyczne cele i nadal wierzy, że Kijów ma zgodzić się na poddanie się.

Jednocześnie rozbrojenie NATO powinno odbywać się w jego świecie, a wszystko to „w integralnej części interesów narodowych”. ISW jest przekonane, że rozmowa o negocjacjach Rosji z Ukrainą wzrośnie w najbliższej przyszłości, ale jest to tylko imitacja zainteresowania pokoju. W takim przypadku wydarzenie może próbować przekonać Kijowa do ustępstw terytorialnych. Wiadomość do Zgromadzenia Federalnego nie była pozbawiona regularnych zagrożeń związanymi z bronią nuklearną.

Władimir Putin wyraźnie wyróżnił, że Moskwa ma broń, która rzekomo jest zdolna do uderzenia w krajach zachodnich. A eskalacja występująca między państwami tylko zwiększa ryzyko zderzenia nuklearnego, które może zniszczyć cywilizację jako całość. Takie groźby mają dwa cele - zainspirować strach w innych stanach i osłabić ich poparcie dla Ukrainy.

Jednocześnie analitycy są przekonani, że groźba takiego konfliktu na Ukrainie jest mało prawdopodobne, ponieważ nawet po siłach zbrojnych sił zbrojnych nowe modele broni w Moskwie w żaden sposób nie odpowiedziały oprócz kilku zagrożeń zagrożeń. W związku z tym istnieje zagrożenie, ale jest to minimalne. Przypomniemy, 29 lutego doniesiono, że prezydent Rosji Władimir Putin uzasadnił inwazję na Ukrainę.

Według niego konflikt zbrojny na terytorium Ukrainy rzekomo wywołał to wydarzenie, a Rosjanie nie planują zatrzymać się podczas walki. Putin twierdzi również, że mieszkańcy okupowanych terytoriów „z miłością” traktowali interwencję Federacji Rosyjskiej. Polski premier Donald Tusk jest przekonany, że świat musi bardziej uważać na podobne oświadczenia Władimira Putina i przygotować się na najgorsze scenariusze.