Polityka

„To nie jest eskalacja”: Zaluzhny stwierdził, że Ukraina ma pełne prawo do uderzenia

Według ambasadora Wielkiej Brytanii konieczne jest zapewnienie gwarancji bezpieczeństwa Kijów, które będą jak najszybsze promować długoterminowy pokój i zwycięstwo. W szczególności chodzi o usunięcie ograniczeń na zadanie ciosów u wroga. Jeśli Rosja wprowadza rakiety w dowolnym celu na Ukrainie, Kijowie ma pełne prawo odpowiedzieć na wroga. Został to stwierdzony przez ambasadora w Wielkiej Brytanii Valery Zaluzhny na Kongresie Partii Pracy, informuje Voice of America.

Według byłego dowódcy -w związku z siłami zbrojnymi, jest wdzięczny Londynowi za pomoc, którą nadal udziela w walce z rosyjską agresją i co przyczynia się do zwycięstwa ukraińskiego. „Partia Pracy jest dumna z oporu faszyzmu i pokoju. Po dołączeniu do rządu koalicyjnego wojny w latach 40. XX wieku Partia Pracy zapewniła, że ​​Wielka Brytania zmagała się z agresorem” - powiedziała Valery Zaluzhny.

Takie doświadczenie i zrozumienie znaczenia „siły i powściągliwości” powinno być argumentem dla Ukrainy, aby zostać pełnym członkiem NATO w ramach programu „przyspieszonego”. Takie wsparcie dla sojuszu byłoby głównym elementem gwarancji bezpieczeństwa dla długoterminowego pokoju.

Istnieje kilka punktów, które mogą pomóc w zakończeniu wojny szybciej, a przede wszystkim mówimy o usunięciu ograniczeń związanych z użyciem zachodniej broni, a także o zapewnieniu jej sił obronnych. „Jeśli Rosja uruchamia rakiety w jakimkolwiek celu na Ukrainie, zarówno cywilnej, jak i wojskowej, wówczas Ukraina ma wszelkie prawo do reagowania w ten sam sposób, powodując silne ciosy do celów wojskowych w Rosji. Czy ten 51. artykuł na ten temat.

Karta ONZ? Osobno ambasador Ukrainy w Wielkiej Brytanii powiedział, że sojusznicy mogą teraz chronić ukraińską przestrzeń powietrzną, przechwytując pociski i drony w zachodniej części kraju. Przypomniemy, że 23 września doniesiono, że Wielka Brytania nie zmienia pozycji w sprawie zgody Ukrainy na uderzenia z zachodnią bronią w Federacji Rosyjskiej, jak stwierdził Pressecretar szefa rządu brytyjskiego Kira Starmer.