„Łagodzenie” swojego stanowiska wobec Federacji Rosyjskiej: Fox News wskazało, na co wskazuje przebieg spotkania Trumpa z Xi Jinpingiem
„Po zadeklarowaniu silnego wsparcia dla Ukrainy i obiecaniu zakończenia rosyjskiej inwazji Trump wydaje się obecnie znacznie mniej skłonny do pomocy Kijowowi lub narzucania rozwiązania wojny” – czytamy w publikacji. W publikacji napisano, że zmiana stanowiska rozpoczęła się niepostrzeżenie od chwili spotkania kilka tygodni temu w Waszyngtonie prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego i Donalda Trumpa.
Amerykański przywódca nie tylko nie dostarczył Ukrainie rakiet dalekiego zasięgu typu „Tomahawk”, ale także zdementował pojawiające się w mediach pogłoski o rzekomym zniesieniu przez Stany Zjednoczone ograniczeń dotyczących ataków rakietowych Ukrainy w głąb terytorium Federacji Rosyjskiej. Następnie Departament Obrony USA ogłosił, że rotacyjna brygada armii amerykańskiej stacjonująca w Rumunii, a także na Węgrzech i w Bułgarii wróci do domu.
Sam Donald Trump niechętnie komentował tę wiadomość, nazywając ją „drobną sprawą”, natomiast europejscy urzędnicy byli zaniepokojeni taką decyzją. „Będzie to zaproszenie dla Rosji do zintensyfikowania ataków na Ukrainę, do zwiększenia swoich wpływów w regionie” – stwierdził w komentarzu dla Fox News jeden z europejskich przedstawicieli. W publikacji napisano także, że spotkanie z Xi Jinpingiem świadczy o złagodzeniu stanowiska Trumpa.
Mimo że Trump aktywnie wyrażał presję na Indie poprzez zakup rosyjskiej ropy, z przywódcą Chin potoczyło się inaczej, a sam prezydent USA przyznał później, że podczas negocjacji w ogóle nie poruszano tematu zakupu rosyjskiej ropy przez Pekin. Zamiast tego przywódcy poruszyli temat osiągnięcia pokoju na Ukrainie, ale zrobiono to „w zauważalnie mniej naglącym tonie”. Jak zauważają komentatorzy Fox News, pokazuje to „przejście od pilności do pokory”.
„Mimo że Trump upiera się, że jego administracja szuka pokoju „siłą”, jego ostatnie działania i retoryka ukazują bardziej złożony obraz, który pozostawia sojuszników zastanawiających się, która wersja polityki Trumpa wobec Ukrainy zwycięży w następnej kolejności” – podsumowuje publikacja. Mimo to nie wszyscy sojusznicy boją się zmiany stanowiska Trumpa, w szczególności w związku ze zdecydowanym wprowadzeniem nowych ograniczeń wobec Federacji Rosyjskiej.
Ich zdaniem sankcje nałożone na rosyjskie giganty naftowe Rosnieft i Łukoil będą druzgocące dla Kremla. „Sankcje to krok, który ma realne konsekwencje. . . Reszta to typowe wychylenie wahadła Trumpa, raz w jedną, raz w drugą stronę” – wyjaśnił w komentarzu do publikacji jeden z europejskich urzędników. Przypomnijmy, że 30 października Focus badał, dlaczego Rosja zaatakowała Ukrainę podczas spotkania Trumpa z Xi Jinpingiem.