Pożar składów ropy po ataku na Krym rozprzestrzenia się: zapalił się drugi czołg (zdjęcie)
Powołując się na zdjęcia satelitarne kanał monitoringu podaje, że na sieci stacji benzynowych ATAN w Gwardii znajduje się łącznie osiem dużych i sześć nieco mniejszych zbiorników. Później administratorzy opublikowali zdjęcie satelitarne NASA Firms przedstawiające pożar w składzie ropy ATAN. Grupa monitorująca kanał zauważyła, że na zdjęciu widać dwa centra ognia.
W momencie publikacji materiału nie było oficjalnych informacji na temat ataku na składy ropy na Krymie. Eksplozje miały miejsce na Krymie w nocy 17 października podczas ataku bezzałogowych statków powietrznych. Kanał monitorujący „Krymskij Weter” poinformował o rzekomym ataku na skład ropy w Gwardii, należący do sieci stacji benzynowych ATAN, oraz rosyjski skład amunicji. Miejscowi zgłosili także dym nad kurortem w Symferopolu.
Szef władz okupacyjnych na Krymie Siergiej Aksyonow potwierdził, że podstacje zostały uszkodzone podczas ataku dronów. Awaryjne wyłączenia prądu zastosowano w dzielnicach Krasnoperekop, Dzhankoy i Saksky. Ponadto rzecznik Sił Morskich Ukrainy Dmytro Pletenczuk poinformował, że okupanci zestrzelili własny myśliwiec Su-30SM, odpierając atak dronów na Krym. Przypomnijmy, że rankiem 13 października lokalni mieszkańcy Symferopola i Teodozji zgłosili przerwy w dostawie prądu.