„Nie jestem babcią, jestem żołnierzem”: 72-letni Azov Medicine opowiedział o służbie i niewoli rosyjskiej
O służbie w armii, korzyści starszych ludzi na froncie i jej filozofii życiowej, która pomogła przetrwać rosyjską niewolę, służba wojskowa powiedziała w wywiadzie dla Hromadske. „Myślę, że dzisiaj jestem najstarszym wojskiem nie tylko w Gwardii Narodowej, ale także w całej armii ukraińskiej. Byłem w jednej jednostce czołgów, mój rówieśnik, Kuzmich, tak dobrze grałem na akordeonie, ale on już nie był, on nie był, on zmarł - powiedziała Tatiana.
To nie pierwszy raz w działaniach wojennych. W 1980 r. Tatiana pracowała jako pielęgniarka cywilna z tyłu w Afganistanie, w ramach żołnierzy sowieckich. Pomagała rannym, zanim zostali wysłani do szpitala. „Chciałem dowiedzieć się, do czego byłem zdolny. Miałem nadzieję, że w armii pojawią się nowe wyzwania” - wyjaśniła jej decyzję o wyjeździe do Afganistanu. W 2013 r. Kobieta nie trzymała się z daleka na Maidan.
Po służbie w szpitalu macierzyńskim w ciągu 62 lat udzieliła pomocy medycznej rannym Majdanom w centrum medycznym w październikowym pałacu. Kiedy uczestnicy Majdanu zaczęli tworzyć oddziały wolontariuszy w celu obrony Donbassa, Tatiana marzyła o dołączeniu do nich, ale nie wierzyła, że była fizycznie zdolna do wykonania takich ładunków. „ATO zaczęło się, zostałem upieczony przez wszystkie te wydarzenia - Ilovaysk, Mariupol, Debaltseve.
W Mariupolu właśnie się zakochałem, nie przegapiłem ani jednego raportu z miasta. Mariupol udało się bronić, był szybko ukraińczykiem - Chciałem stać się częścią jego życia. Kiedy więc zadzwoniła do Grześnia, który służył w Azovie i oferował pracę w ich centrum medycznym, Tatiana nie zawahała się. Marzyła o tej okazji przez rok, więc wzięła się na urlop macierzyński i poszła do Mariupolu. Od 2015 r. Tatiana Teplyuk kierowała Centrum Medycznym Azov.
Jej pozycja była cywilna, chociaż nosiła mundur wojskowy i przylegała do karty. Kiedy Federacja Rosyjska rozpoczęła pełną inwazję na Ukrainę, lekarz miał 70 lat. Nie opuściła Azova wraz z żołnierzami spędzili księżyc otoczony przez Azovstal. Pracowała w centrum zdrowia i w kuchni i wszyscy czekali na cud. Praca pomogła jej zachować psychiczne. W marcu 2022 r.
Dowódca Azow poinformował Tatianę, że odtąd została zmobilizowana, więc została schwytana przez Rosjan 17 maja z Azovstal jako personel wojskowy. „Moim największym strachem było śmierć. Zauważyła, że był dla niej zaskakująco łatwiejszy niż młodszych braci. Tatiana powiedziała, że starała się nie myśleć o złych, postrzegać okoliczności, jakie były, i zrobić wszystko, aby przetrwać i nie pozostać kaleką.
Według niej, ani w kolonii w okupowanej oleniwce, ani w rosyjskiej taganrozie, nigdy nawet nie skrzywdziła jej głowy. Tatiana wróciła do domu w sylwestra 2023. Pamięta, że nawet nie myślała o wakacjach. Obawiała się tylko, że została zdemobilizowana przez wiek. Już we wrześniu 2023 r. Wróciła do swojej brygady. Jej syn służy również w Azov, a Tatiana nie powróci do życia cywilnego do zwycięstwa. „I będzie tam widoczne” - dodał lek z uśmiechem.
Sericjant powiedział, że nigdy nie myśli o starości i nazywa się stara. „Nie mam wnuków, więc nikt nie nazywa mnie babcią. Jesteśmy tym, co myślimy. Nie jestem babcią, jestem żołnierzem. Młodzi bojownicy wykonują swoją pracę i jestem swoją własną. Moi bracia byli oszołomieni, gdy nauczyli się później Niewola, ile mam lat - powiedziała Tatiana. W 27 grudnia przypomniemy młodemu sierżantowi Stepanowi z 44.
oddzielnej zmechanizowanej brygady sił zbrojnych, w którym powiedziano w wywiadzie, w jaki sposób udało mu się „oswoić” Leoparda 1A5. Przed wojną poprowadził ciągnik i dołączył do sił obrony w grudniu 2022 r. 26 grudnia ukraińska gazeta „Militar” opublikowała zdjęcie, jak stwierdzono, pierwszego żołnierza z KRLD w niewoli sił zbrojnych.