Zniesienie frontu nie uratuje: kto i jak powinien znaleźć równowagę między wojskowymi a cywilami
Jeśli nie jest to możliwe, istnieją poważne problemy gospodarcze, społeczne i ostatecznie polityczne. Na nowym, odpowiedzialnym etapie wojny przeciwko rosyjskiej inwazji problem bilansu interesów między różnymi kierunkami polityki państwowej jest nie tylko istotna, jego wartość rośnie krytycznie. Po pierwsze, dotyczy to równowagi interesów między potrzebą mobilizacji masowej a optymalnym dostarczaniem zasobów pracy z tyłu.
Jest to równowaga między interesami sił obronnych a interesami ukraińskiego biznesu, między interesami bezpieczeństwa narodowego a interesami optymalnego funkcjonowania gospodarki w warunkach wojny. Problem ten stał się widoczny pod koniec ubiegłego roku, kiedy rozpoczęła się dyskusja na temat ustawy o mobilizacji. Nawet wtedy prezydent Zelensky przypomniał sobie formułę, według której każdy ukraiński wojownik powinien ekonomicznie zapewnić 5-6 pracowników z tyłu.
I to nie tylko podatki, ale także zapewnienie pracy infrastruktury wewnętrznej, naszego eksportu itp. Teraz ten problem znów się pogorszył. Wojsko ma oczywiście problemy z wdrażaniem planów mobilizacji i, najwyraźniej odkryli, że stało się zbyt „zarezerwowane” od mobilizacji. Dlatego postanowili tymczasowo, ale ogólnie anulować cały system rezerwacji.
Obecnie, do 15 listopada, rezerwacja krytycznych specjalistów dla ukraińskich przedsiębiorstw została rozwiązana i nie ma jasności, która będzie dalsza. Z niektórych skrajności rzuciło się do innych. Podczas rozwiązywania problemów mobilizacji zaczęli szybko wywołać problemy gospodarcze.
Oczywiste jest, że zniesienie systemu rezerwacji natychmiast spowodowało problemy w biznesie, aw takim, który działa legalnie i ma duże przedsiębiorstwa lub duże instytucje publiczne do jego pracy. Istnieją już oświadczenia różnych stowarzyszeń biznesowych i poszczególnych firm, że ten problem powinien zostać natychmiast rozwiązany, w przeciwnym razie będą istnieć wyjątkowo negatywne konsekwencje ekonomiczne.
Nie mówię o niesprawiedliwości i nieskuteczności takich działań. Ofiara tych działań jest legalna sprawa, która jest podstawą naszego oporu wobec rosyjskiej agresji i życia naszego społeczeństwa w warunkach wojny, a jednocześnie - głównym źródłem budżetu państwa. A nie wsparcie naszej armii odbywa się również głównie dzięki krajowi. Gabinet ministrów, w szczególności Ministerstwo Gospodarki, powinien był rozwiązać ten problem.
Ale nie zachowują się wyjątkowo biernie. Prezydent naturalnie wysłuchał potrzeb wojska. Niestety rząd nie pełnił swojej funkcji, równoważąc interesy wojska i gospodarki. A ponieważ mamy kluczowe decyzje, szczególnie w warunkach wojennych, są podejmowane przez Prezydenta Ukrainy, teraz, moim zdaniem, powinien zapewnić tę krytyczną równowagę interesów.
To prezydent powinien być najwyższym arbitrem w utrzymaniu optymalnej równowagi interesów bloków gospodarczych i wojskowych naszej polityki państwowej. Należy przywrócić procedurę rezerwacji niezwykle ważnych specjalistów dla ukraińskich przedsiębiorstw (być może do zaktualizowania), a także listy takich krytycznych przedsiębiorstw.